po długiej przewie.

6 1 2
                                    


Przyjechałam do polski i jakimś sposobem trafiłam do mojej ciotki razem z tym dziwnym gostkiem.(powiedziała ta nie dziwna)

Puk...  puk...

Otworzyły się drzwi. Ukazała się w nich moja ciotka.
-Witaj słonko!-Przywitała się. Miała takie same jak ja oczy i włosy. Właściwie wyglądamy identycznie. Jedyną różnicą było to że ja jestem chudsza.

-A któż to?

-Dawid . . . yyy Pomógł mi uciec.

-A napewno to nie jest twój chłopak?   ( ͡° ͜ʖ ͡° ) 

Pokręciłam zaprzeczająco głową. 

- A przepraszam.- Odpowiedziała z uśmiechem

Dom ciotki był zaskakująco duży jak na jedną osobe. Wyglądał jak stary dworek jakiejś szlachty o ile nie był bo kręciło się po nim od groma służby. 

-Mój mąż jest bogaty- Objaśniła nim się spytałam.

Kazała służbie pokazać nam pokoje , a sama poszła do swojego pokoju.

-Pytajcie się służby jagbyście czegoś nie wiedzieli- Powiedziała przed odejściem.

 Nasze kopoje okazały się małe i  staroświeckie a różniły się tylko kolorem, mój niebieski a jego zielony. Stałam na korytarzu oglądając nasze pokoje gdy nagle Dawid podszedł do mnie, popatrzył się na mnie i powiedział.

-Zostańmy przyjaciółmi.

To pytanie było tak niespodziewane pytanie, że Levi odcięło powietrze. Jednak mimo zaskoczenia wykrztusiła (I tak właśnie dlatego, że odjęło jej powietrze nie była w stanie być narratorem)

-Zgoda.

Dawid poczłapał do swojego pokoju.

__________________________________________________________________________________________________________________________________________________________---------KONIEC napisane na zamówienie


You've reached the end of published parts.

⏰ Last updated: Apr 08, 2018 ⏰

Add this story to your Library to get notified about new parts!

Chciałam coś napisaćWhere stories live. Discover now