"Spoglądam w niebo i modlę się, ale to nic nie daje. Opróżniam za jednym zamachem całą szklankę alkoholu jakby to była woda, ale nie potrafię się upić. Ponownie wędruję bez końca, opadając z sił, ból rozprzestrzenia się we mnie niczym jad."
"Spoglądam w niebo i modlę się, ale to nic nie daje. Opróżniam za jednym zamachem całą szklankę alkoholu jakby to była woda, ale nie potrafię się upić. Ponownie wędruję bez końca, opadając z sił, ból rozprzestrzenia się we mnie niczym jad."