#Teraźniejszość #
Spoczywała twarzą w dół, wsłuchując się w głuchą ciszę. Była zupełnie sama. Powierzchnia, na której leżała, chyba była biała, ale nie można było stwierdzić, czy jest ciepła czy zimna, po prostu była. Hermiona postawiła ciało do pionu. Rozejrzała się dookoła. Im dłużej się rozglądała, tym więcej dostrzegała. Wysoko nad nią połyskiwało w słońcu szklane, kopulaste sklepienie. Przed nią rozciągał się chodnik z białych, nieskazitelnych kafelek. Na środku deptaka co parę metrów od siebie, widniały mleczne ławeczki, a po obu stronach były tory kolejowe. Pomieszczenie wyglądało jak dworzec King's Cross, tylko o wiele czystsze i osamotnione.
Nagle usłyszała coraz to wyrazistszy łoskot, charakterystyczny dla lokomotywy parowej...Fragment książki Harry Potter i Insygnia Śmierci
CZYTASZ
Dramione - Logika poszła się jebać
Fanfiction,,Uroczyście przysięgam, że knuję coś nie dobrego..." Kiedy 18-letnia Hermiona Granger wraca do Hogwartu w jej otoczeniu zachodzą olbrzymie zmiany. Z każdym kolejnym dniem odkrywa coraz to dziwniejsze fakty o swoich znajomych. Czy będzie w stanie w...