"Ograniczenia"

59 9 0
                                    

Tą gawędę dedukuję osobom, które zostawiły tutaj ślad i dały mi motywacje do pisania ^^ Akcia_222 , wanhedaO , dzięki raz jeszcze ;)

***

Zamknij oczy.

Wyobraź sobie, że znajdujesz się w kwadratowym pokoju. Nie ma w nim nic oprócz ciebie. Podłoga jest biała, sufit jest biały, nawet ściany lśnią bielą. Tylko malutkie, drewniane drzwiczki odznaczają się na tle bieli. Do pokoju dociera światło z okna, które niestety znajduje się tak wysoko, że nie jesteś w stanie zobaczyć, co kryje się na zewnątrz.

Tkwisz w tym pokoju godzinami. Siedzisz, czasem stoisz bądź chodzisz bez celu od ściany do ściany. Raz próbowałeś wyjść przez drzwiczki, ale były dla ciebie zbyt małe, więc nie zrobiłeś nic poza ich otworzeniem.Udało ci się jednak usłyszeć świergot ptaków, poczuć powiew letniego wiatru i zobaczyć kwitnące stokrotki. Nic poza tym. W końcu i tak nie udałoby ci się wyjść przez te drzwiczki. Nie było sensu próbować.

Może gdybyś był starszy i wyższy,udałoby ci się dosięgnąć okna i przez nie spojrzeć, a może i nawet wyjść, bo teraz, myślisz, nie doskoczysz.

Może gdybyś był wciąż dzieckiem,udałoby ci się przejść przez drzwiczki i opuściłbyś pokój,żeby zobaczyć resztę pięknych rzeczy na zewnątrz, bo teraz,myślisz, nie dasz rady się przecisnąć.

Zostajesz więc w białym pokoju i czekasz. Na co? Sam tego nie wiesz. Po prostu jesteś.


Te ściany to twoje ograniczenia.

Nie pozwalają ci wyjść, oglądać świat, spełniać marzenia – przeżywać. Możesz istnieć przez nie odizolowany, ale nie będziesz żył tak naprawdę. A co to zażycie, którego nie możesz przeżyć?

Może gdybyś był starszy i miałbyś więcej doświadczenia, mógłbyś zacząć spełniać marzenia.Posiadałbyś dużo wiedzy, potrafiłbyś wybierać jak najlepsze rozwiązania, ani nie popełniałbyś głupich błędów, więc wszystko by się udało.

Może gdybyś był dzieckiem, nie znałbyś lęku. Ciekawość prowadziłaby cię po świecie. Nie przejmowałbyś się czy coś wypada, czy czegoś nie jesteś wstanie zrobić, po prostu byś robił i cieszył się z każdej małej rzeczy, każdego małego zwycięstwa.

Nie próbujesz więc walczyć i czekasz. Na co? Sam tego nie wiesz. Po prostu jesteś.


A co gdybym ci powiedziała, że ograniczenia, jak ściany, istnieją tylko w twojej głowie?

Możesz próbować tak długo, aż zdołasz wspiąć się po ścianach i dosięgnąć okna.

Możesz próbować tak długo, aż zdołasz przecisnąć się przez małe drzwiczki.

Możesz próbować tak długo, aż zdołasz zburzyć ściany, które cie ograniczają.



Możesz wszystko. Musisz tylko próbować. Walczyć. Bo ograniczenia nie istnieją.

Historie spod zielonego pióraOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz