Naprawde bliskie spotkanie

418 20 2
                                    

*Oczami Marinette*
Boże, czy to sen? Gdy postanowiłam zakończyć moje miłosne niedoróbki z Adrienem z nieba spada mi kolejny model. Co dziwne bardzo podobny do tego pierwszego...

M:Poczekaj Chwilkę, ty już znasz moje imię, a ja twojego nie.
S:Mam na imię Simon. Sprowadziłem się tu niedawno. Moi rodzice wydają nową kolekcję, która związana jest z Paryskim stylem. Chcieli się w to "wczuć" i tak znalazłem się tutaj :)
Aktualnie mieszkam na przeciwko piekarni. Robią tam naprawdę wspaniałe...
M:Czekaj, czekaj. Mieszkasz na przeciwko piekarni?! Naprawdę???
Tą piekarnię prowadzi mój tata!!!
A gdzie idziesz do szkoły???
S:No do tej pobliskiej
M:To wspaniale!!! Będziesz chodził ze mną do szkoły!!! Napewno!!! W końcu są tu tylko dwie szkoły z czego jedna jest 3 kilometry z tąd!!! Może nawet do tej samej klasy! Zależy do której cię przydzielą. O kurczę!! Jest już 18!! Muszę wracać do domu!
Aaaaaaaaaa!

Miałam przeżyć spotkanie z ziemią kiedy poczułam, że łapią mnie silne ręce.

S:Uważaj na siebie :)

Potem przez chwilkę panowała cisza
A czas zwolnił. Zbliżaliśmy się do siebie, ale w pewnym momencie się ocknęliśmy.

M:Przepraszam, muszę już iść.
S:No to do jutra
M:Taaaaak już jutro...
*W myślach*
Co ja robię?!?! Przecież dopiero go poznałam. A Adrien?!?! Tak szybko się pocieszyłaś???

*W życiu*
Droga do domu upłynęła mi szybko i miło. Wchodząc do pokoju od razu
upadłam na łóżko i usnęłam.

🌹Hej! Przepraszam, że dzisiaj tak krótko, i za taką długą przerwę, ale sami wiecie :( brak weny i chęci. Nie chce obiecywać, że jutro będzie nowy rozdział, ale spodziewajcie się go w tym tygodniu 🌹

Miraculum ~ Kiedy Mnie Pokochasz ❤️Where stories live. Discover now