Pierwszy dzień w szkole

41 4 0
                                    

Dzwoni budzik 6:50!
No to wstajemy.Poszłam ogarnąć, trochę mi to zajęło dochodziła już 7:15 na zegarku jeszcze mam czas spakuje się i pójdę coś zjesc. Wybiła godzina 7:30 no to czas się zbierać bo zaraz autobus mi ucieknie. Wyszłam z domu i poszłam na przystanek i wsiadlam w autobus , zaczol mnie brzuch boleć ze stresu ,pierwszy dzień w nowej szkole,wysiadlam z autobusu i udałam się do szkoły poszłam w stronę klasy zaczęła się lekcja nigdzie nie było miejsca oprócz koło takiego ładnego przystojniaka o zielonkawych oczach i brązowych włosach
Mogę usiąść koło ciebie - zapytałam-
Oczywiście siadaj - odpowiedział -
Przyszła pani do klasy i zaczęła się lekcja organizacyjna .....
Tak mi szybko te lekcje zlecialy że teraz zostały mi dwa treningi ostatnie i do domu i weekendy wolny jeej :D
Dostalysmy kluczyk do szatki i szybko sie przebralysmy, Oczywiście że chłopcy dostali osobno szatnie od nas,każdy był przebrany ,weszliśmy na halę trener już tam był . Zaczol nam opowiadać pierwszą godzina to była lekcja organizacyjna a druga taka mini rozgrzewka . Koniec treningu no to teraz do domciu szybko poszłam się przebrać i szybko pobieglam na autobus który mi uciekł ale zuwazylam że idzie ten chłopak co siedziałam z nim w ławce przydało by się przedstawić
Heej !! -krzyklam -a chłopak się odwrócił i szedł w moja stronę i jak dotarł to mi odpowiedział hej
-Co tam u ciebie?- zapytałam -
A dobrze a u ciebie?-odpowiedział i tez zapytał-
-A też dobrze a tak w ogóle jak masz na imię ?-zapytałam chłopaka -
-Krystian - odpowiedział- a ty - zapytal- ja mam na imię katlin - odpowiedziałam - chłopak się uśmiechna
Miło cię poznać -odpowiedział-
Ciebie też - odpowiedziałam-
Po naszej krótkiej rozmowie wsiadlam w autobus który przyjechał jak się poznawalismy.
Wreszcie dotarłam do domu ,weszłam po schodach do mojego pokoju ,rzucialam plecak z torbą i się położyłam nagle uslyszlam jak mama mnie wolą
-katlin chodź na chwile - zawolala mama córkę -
-Już idę mamo -odpowiedziała katlin -
Wstałam z łóżka i poszłam do mamy
-Coś się stało że mnie wołasz?- zapytałam mamy-
-Nie ,katlin chciałam się zapytać jak tam w szkole ? - zapytała katlin-
-A bardzo dobrze,jutro zaczynam rannym treningiem a później lekcjie-odpowiedziałam-
-Aha to dobrze a jak klasa fajna?- zapytała-
-nie znam wszystkich poznałam tylko Krystiana z którym siedzę w ławce i spotkałam go na przystanku ,mamo to jest narazie początek musze sie trochę ogarnąć w tej dużej szkole - odpowiedziałam -
-no dobrze możesz już iść -odpowiedziała mama-

Chcecie dalszą część piszcie w komach 400slow starałam się papa
Za 5 komentarzy kolejna część

Dlaczego mnie to spotkało?Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz