Moja Historia Sakury W Akatsuki

rozdział 2

Sakura cofała się coraz bardziej wpadła na Sasoriego. On przerzucićł ją przez ramię i zabrał do bramy wioski liści. Sakura przytrzymywana przez sasoriego patrzyła na ludzi którzy byli uwięzili w glinie Deidary, a Naruto i Kakashi byli powaleni przez Kisame.
-I co teraz zrobisz? Zostawimy twoją wioskę tylko wtedy gdy pójdziesz z nami do siedziby - wyszeptał Sasori do ucha dziewczyny. Sakura spuściła głowę.

- Nie rób tego!, nie możesz! - wszyscy krzyczeli do Sakury. Zgodziła się. Zwiazali ją i zabrali, uwalniając ludzi. Gdy zauważyła że odeszli już daleko od wioski postanowiła uciec. Na szczęście miała w kieszeni kunai i przecieła linę. Obrazu podskoczyła na pobliskie drzewo. Niestety Itachi wyruszył za nią. (kurcze musiało trafić na byłego ambu 😾). Staną przed nią i uczył swojego sharingana na dziewczynie, a ona straciła przytomność. Itachi wzią ją na ręce i poszli wraz z resztą szukać jaskini, ponieważ zbliżała się noc. Deidara się zdenerwował bo czm nie on może ja trzymać na rękach. Znaleźli jaskinię strzelali się w niej i poszli spać Deidara który musiał stać na warcie też zasną. W nocy pojawił się Garra, który wiedział co się stało. Zmienił śpiącą Sakure w piasek, a piasek w Sakure. I przeniósł ją do swojej wioski. Obudziła się w wiosce piasku. Tam miała przygotowane nowe ciuchy i blond farbę do włosów. Nagle do pokoju weszła Tarani, która wiedziała o wszystkim co przydarzyło się Sakura. Przywitała się i zaprowadziła do restauracji w, której byli Kankuro i Garra.

Sorki za błędy mam nadzieje że to ciekawe