~Leondre
Szkoła, szkoła i tak do usranej śmierci. W piątki czas najszybciej mija, a potem melanżyk. Ale narazie idę za szkołę odetchnąć świeżym powietrzem. Gdy miałem już wychodzić tuż przedemną stanął Mat:
-Ee, Lender może mały zakładzik?
-Jeszcze się pytasz, dawaj zasady!
-No, więc czas zemścić się nad kosmitką, może byś użył tych swoich czarów i wiesz...
-Ty to całkiem niezły pomysł, ale co będę z tego miał?
-Yyy, będziesz miał jeszcze większy respekt w budzie i z chłopakami zabierzemy cię na jakiegoś drina, na nasz koszt oczywiście!
-Chyba się skuszę. -powiedziałem dalej myśląc. To będzie tak proste, jak odebranie bachorowi cukierka, nie jednej taki przekręt zrobiliśmy. A one glupie wierzyły, że ja Leondre Antonio Devries, mógłbym się w kimś kolwiek zabujać, hah.
-Ej,Devries a co my będziemy mieli jak ty przegrasz?
-Ja...przegrać? Chyba, coś ci się popierdoliło, w tym pustym łbie! -powiedziałem pewny siebie, jak nigdy.
-Spoko,coś się wymyśli. A tym czasem ja spierdalam na chatę! -pożegnaliśmy się a ja ruszyłem za szkołę.
Zgadnijcie kto tam był, no wiadomo, że ta emo. Patrzyła się na pień, wyglądało to głupio, postanowiłem wcielić zakład w życie, podszedłem ją od tyłu.~Sabrina
Stanęłam przy drzewie, na którym było wyryte 'Forever friends ♡'
-Ojej, jakie to słodkie, że normalnie rzygać się chce! -powiedziałam sama do siebie, gdy nagle ktoś się odezwał.
-No nie, jakiego trzeba mieć pierdolca, żeby pisać takie brednie. -odwróciłam się gwałtownie, już wiem, kto mi odpowiedział, to Devries.
-Czego chesz ode mnie baranie?!
-Tak tylko przyszedłem do ciebie. -spojrzał na mnie zadowolony.
-Odwal się ode mnie!
-Czemu, boisz się mnie?! -zaczął się zbliżać, nie miałam jak się odsunąć, bo drzewo, pozbawiło mnie drogi ucieczki. Rękoma oparł się o pień.
-Nie bój się nic ci nie zrobię, mała!
Zaczął zbliżać twarz do mojej, nie wiedziałam co zrobić.
No i stało się, kurwa, ten palant mnie pocałował, oderwałam się od niego i z nienawiścią spojrzałam na niego, poczym przyalilam mu w ryj i odchodząc, zaczęłam krzyczeć:
-Ty jesteś do końca pojebany! Za kogo ty się kurwa uważasz?!
-Nie mów, że ci się nie podobało? Jestem w tym mistrzem!
-Pierdol się!
-Mogę i z tobą!
Poszłam z tamtąd,czułam wstręt a z drugiej strony podobało mi się.
CZYTASZ
Forever Friends. |L.D.|
FanfictionSabrina Cameron dziewczyna, której na nikim i na niczym nie zależy poznaje typowego badboy'a Leondre, czy coś wyniknie z tej dziwnej znajomości? Co wyniknie z głupiego zakładu? Sabrina da się oszukać Leondre? Przyjaźń, miłość a może nienawiść? Ty...