On tu cały czas był..

351 29 12
                                    

Nie chielibyście być na moim miejscu. 

Oj naprawdę to co się działo w mojej czaszce przechodziło ludzkie pojęcie. Nie wiedziałem co robić. 

Nade mną wielki ogr którego kochałem całą duszą i każdą najmniejszą kosteczką, a obok..

Nie...Czemu musiał tu przyjść? Akurat w tej chwili?

-E-e-e Sans wszystko w porządku?

Nie zareagowałem...

On go nie zauważył.

Szrek go nie zauważył.

Nie usłyszał go.

NIE!

Już raz zniszczył mi życie! Teraz chce być szczęśliwy!

-N-i-ic. Przepraszam zgubiłem się wgłębi twoich oczu. -Nerwowo śmiejąc się odpowiedziałem. Udawałem mój dawny kompan nie istnieje.

-Boże Sans przecież widzę że coś jest nie tak - Zaczął się tak mocno śmiać ze jego twarz przypominała emotikonkę XD.

-Nic się nie dzieje. Możemy iść dalej?

-Prawda jest taka że już jesteśmy na miejscu.

Co...

Cooooo....

On.. tu mieszka...

Byłem tu tyle razy, a jednak nigdy go nie widziałem (jakby ktoś był ciekawy gdzie mieszka Shrek to to ten mały domek).

Byłem tu tyle razy, a jednak nigdy go nie widziałem (jakby ktoś był ciekawy gdzie mieszka Shrek to to ten mały domek)

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Widział moje zdziwienie.

-Hehe ja też często cię obserwowałem jak stałeś na tym klifie.

-O-obserwowałeś mnie ?- mój pusty środeczek zaczął szaleć ze szczęścia.

-Choć. Pokarzę ci uroki Mojego Bagna.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Mar 01, 2017 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Sans x Shrek histroia prawdziwaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz