Możesz? Bo ja nie.
Chcesz? No chyba nie.
Kochasz? Oczywiście, że TAK
________________________________– Dzień dobry! Gdzie jest Lloyd!? – z rozwalonej ściany wleciała jakaś dziewczyna z łukiem na ramieniu i skrzydlatych trampkach¹
(sory że nie ma dokładniejszego opisu, ale jestem leniuszkiem :V)
”Ale jak? - zapewne myślicie - Skąd się wzięła rozwalona ściana? Co to za dziewczyna?”
No, akurat ona rozwaliła tę ścianę, a o niej samej nie dowiecie się nic. NA RAZIE
*Gdzieś*
– Cześć Kochanie! – pocałował swoje ”kochanie” – Chodź, muszę ci coś pokazać!
– Em... okej? – weszli do pokoju i tyle ich widziano....
*Koło rozwalonej ściany*
– Gadaj, gdzie on jest!? – krzyczała na całe gardło – Gadaj Wu, bo zginiesz!
– Nigdy!
Zaczeła robić portal. Już miała wrzucić tam Wu, lecz ninja, niestety lub stety ją powstrzymali.
– Hej, a gdzie Lloyd i Kai? – zapytał się Jay
– Pewnie w pokoju Kai'a – odpowiedział Cole – geniuszu (tak musiałam XD)
Dziewczyna się wyrwała i jak najszybciej biegła w stronę drzwi z symbolem płonącego lwa (tak O.o?)
”Debile – pomyśla biegnąc – Jak bardzo trzeba być głupim, żeby o tym mówić MI”
Wpadła jak burza do pokoju i zobaczyła tam...eee...Lloyda i jakiegoś chłopaka jak się...em...miziają?...em...z języczkiem?
”Dobra koniec tego...em...czegoś.”
Wzięła ”pod pachę” Lloyd'a, a przy okazji zatrzymała Kai'a w czasie²
– Coś ty mu zrobiła wariatko!? – zaczął płakać jak małe dziecko. Sam w sobie był dziecinny.
– Nie mazgaj się! A teraz spadamy –wyleciała na swoich trampkach przez okno.
*Koło ninja*
Ninja stoją przed drzwiami do pokoju Kai'a
– Co ona zrobiła mojemu bratu?! – Nya zaczeła płakać. Jej chłopak, Jay, przytulił ją.
– Spokojnie, zacznie się ruszać za godzinę, dwie... - powiedział Wu
– Wu, kto to był? – zapytał Cole
Wu wyszedł. Nie chciał o NIEJ gadać. Nienawidził jej. Ale ona ma jego bratanka! Czego ona chce od niego? Zadawał sobie mnóstwo takich pytań, ale na żadne nie dostał odpowiedzi i pewnie nawet nie dostanie.
Od tamtego czasu, wszystko się zmieniło...
________________________________Latające trampki¹ – trampki ze szkrzydłami
Zatrzymał się w czasie² – przestał się ruszać; był jak kamienny posąg
______________________________Prolog oficjalnie zakończony :3. Sory, że taki krótki, ale co poradzę ;(
Zapraszam do komętowania 💬 i gwiazdkowania 🌟
Bay bay ^-^
PS. Koffam piosenkę w mediach *-*
CZYTASZ
Ninjago: Nigdy więcej [ZAWIESZONE]
Fanfic"Bo nawet mała iskra może wzniecić wielki pożar" _________________________________________ On nigdy się tego nie spodziewał i pewnie by się nie dowiedział. Chciał wrócić do domu, lecz nie mógł. Kochał ojca, ale to wszystko przez niego. Być może pozn...