Co dalej?

15 5 0
                                    

Po powrocie do domu czułam się samotna... Myślałam co by zrobić abym się nie nudziła. Myślałam... myślałam... Aż w końcu zdecydowałam że pójdę pomóc Kamilowi w sklepie jego mamy. Jak powiedziałam tak zrobiłam. Po kilku minutach byłam na miejscu.
-Dzień dobry-powiedziałam z uśmiechem na twarzy.-Jest może Kamil?
-Witaj Olu-Powiedziała z uradowaniem mama mojego kotka.-Tak Kamil jest w domu. Przejdź przez zaplecze.

Historia (Nie) Szczęśliwej MiłościOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz