Rozwiązanie

24 2 1
                                    

Co jest ze mną nie tak? Czy ja zawsze muszę wpadać w tarapaty? I to akurat teraz, gdy poznałam Johna?

Kilka miesięcy później wyszłam ze szpitala. Mój stan znacznie się polepszył.

Dlaczego John mnie nie odwiedzał? Pewnie się przestraszył, że to przez niego czuję się gorzej...

Mijały dni, tygodnie. Lekarz zalecił mi jeszcze miesiąć siedzieć w domu, nie mogłam męczyć organizmu. Postanowiłam, że zadzwonię do Johna i się z nim spotkam.

~perspektywa Johna~

Jadłem kanapkę z pomidorem i sałatą, gdy nagle usłyszałem dźwięk mojego telefonu. Na ekranie ujrzałem zdjęcie Lucy.

Lucy? Ona chce ze mną rozmawiać? Przecież to wszystko przeze mnie...

- Hej, John!
- Hej, Lucy. Lepiej się czujesz?
- Tak, jestem już w domu. Może się spotkamy?
- No nie wiem... Przecież to przeze mnie... To wszystko...
- Nie przesadzaj. Już jest ok. To może za godzinę u mnie?
- Skoro chcesz...

~perspektywa Lucy~

Rozłączyłam się.

Muszę włożyć coś na siebie. Przecież nie pokażę mu się w piżamie... Może koszulka i jeansy? Tak, to jest to.

Ubrałam się po czym usiadłam na kanapie. Pozostało mi tylko czekać.
Kilkanaście minut później rozległ się dzwonek do drzwi.

- Hej! - powiedział John, po czym mnie objął - Cieszę się, że już jest ok.
- Ja też.

Rozmawialiśmy dosyć długo, po czym znów poczułam kłucie w ręce.

- Cholera, co jest... - zaklęłam.
- Lucy? Wszystko ok?
- Nie wiem... Jestem strasznie śpią...
Nie zdążyłam dokończyć i upadłam na ziemię.

~perspektywa Johna~

- Lucy?! Nie znowu! Proszę!

Było inaczej niż ostatnio. Dysk w ręce świecił mocnym, błękitnym światłem. Na ten sam kolor świeciły się jej oczy.
Nie wiedziałem co robić.
Nagle zaczęła się unosić. Nie leżała już na podłodze tylko lewitowała mniej więcej na poziomie kuchennego blatu. Dysk świecił coraz bardziej. W tej chwili trzech mężczyzn uzbrojonych w karabiny wyważyło drzwi.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

No to macie rozdział! Rany, nie pisałam kilka miesięcy... Ale postanawiam się poprawić! Jeśli Wam się podoba zostawcie gwiazdkę i komentarz. Z góry dziękuję!
MsMountain



Dziewczyna z blizną [CHWILOWO ZAWIESZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz