WAKACJE

♡3♡

KILKA DNI PÓŹNIEJ:

-kurna melanie ruszaj dupe szybciej! -pośpieszaliśmy ją wszyscy

- no czekajcie ok?! - bosze niech ona się pośpieszy

-jestem!

-nareszcie! Ślamazaro!

- wal się Justin - odgryzła mi się

- z tobą zawsze i wszędzie kotku-  8)))

- weźcie go odemnie błagam on jest takim zjebem że nie wytrzymuje!

- ja wiem że nie wytrzymujesz ale poczekaj chociaż aż  będziemy sami

- nie dzięki nie przepadam za 'ludźmi' - zrobiła cudzysłów w powietrzu- którzy gwałcą wszystko co się rusza i nie tylko

Gdy miałem już się od gryźć wtrącił się Nick - koniec tej dziecinady zachowujecie się jak gimbusy a zwłaszcza ty Justin chodźcie do auta

- dzięki Nick - podziękowała za 'uratowanie' jej odemnie

Wsiedliśmy wszyscy do auta i ruszyliśmy w drogę na nasze extra wakacje to miały być najlepsze wakacje ever  (och gadam jak dziewczyna) i będą  [od aut. Czyżby? *mroczna mina*] jechaliśmy jakieś trzy godziny wszyscy byliśmy zmęczeni i pod wrażeniem.

Pov. Jessica

Domek był drewniany, prześliczny i wszystkim się podobał był około 6/7 metrów od wody wiec nie daleko. W jeziorze był mały pomost do którego była przywiązana mała łódeczka . 

- dobra ja idę do pokoju z Christopher'em melanie z Nickiem a Christina z Justin'em

- nie- krzyknęła na raz Chris i Justin

- przecież my się po zabijamy! - mówiła Chris - zobaczycie zadzwonię do kumpla demona lamojednorożców i on go nabije na róg po czym zacznie topić!

- ja go nabije na mój róg 8))))))

- jeszcze żebyś go miał- odpyskowała Chris - ja z nim nie wytrzymie serio wynajmę samego Lucyferka!!!!

- ja się jej boje

- serio ty taki twardziel boisz się takiej niewinnej, słodkiej, wrażliwej i spokojnej istotki jak Chris - powiedziałam po czym wszyscy wpadliśmy w nie opanowany śmiech.- dacie sobie rade- kontynuowałam- najwyżej Chris wydrapie ci oczy- zwróciłam się do Justina z udawaną powagą, i ruszyłam do środka razem z Chris'em .

Weszliśmy do środka i rozeszliśmy się  po pokojach rozpakowywałam się gdy usłyszałam krzyk Chris a zaraz potem krzyk Justina pobiegłam za głosem gdzie byli już wszyscy.

- co to ma do jasnej cho[CENZURE]ry znaczyć czemu my kur[CENZURE]a mamy w pokoju jakieś kur[CENZURE]a jeba[CENZURE]e łoże małżeńskie i czm do cho[CENZURE]ry  jest tylko jedno?!?!?!?!?!¿¡¿¡¿¡¿¡¿¡¿¡

-no bo tak jest w karzdym pokoju - odpowiedział mój chłopak

- już wolę spać na podłodze niż z nią!  Jeszcze mnie coś opętana!- buntował się Jus

- załatwione śpisz na ziemi! - krzyknęła Chris i rzuciła się na łóżko obserwując zdziwioną minę Justina

- się teraz w kopałeś stary- poklepał po ramieniu jus'a Nick 

- nie ej no nie ja nie odpuszczę chce spać na łóżku! - krzyknął jus i położył się koło Chris

- ja też nie odpuszczę! - krzyknęła dziewczyna

- ja to bym odpuścił wszyscy wiemy że Chris jest niezrównowarzoną psychicznie i fizycznie wariatką zdolną do wszystkiego morderczynią małych kotków trynkiewicza - wypowiedział się mój boy-  zaczęliśmy się śmiać

- za to mnie kochacie! - wykrzyczała Chris

- ta kochamy jasne - powiedział sarkastycznie jus - zadajemy się z tb tylko dlatego że jak opętasz świat to nas nie zabiją twoje demony i nie będziemy wisieć u ciebie na ścianie, zamiast tego będziemy jeść twoje ciasteczka z krwi twoich ofiar,  mniam!

- Po pierwsze z ciebie bym nie zrobiła ciasteczek bo by wszyscy żygali. Po drugie z ofiar robiła bym też mydło ale spokojnie ty jeteś zbyt brudny żeby zrobić z ciebie mydło. Po trzecie nie powiesiłabym cie na ścianie bo moje małe demoniki miałyby koszmary, i po czwarte jak opętam świat to ciebie zabije, wypatrosze, zakopie, odkopie, ożywienie, spale i dodam twoje prochy dzieciom do zjedzenia w cukierkach przez co one będą umierać w męczarniach bo się będą zarażać od twoich prochów różnymi syfami.

- I jak ja mam się jej nie bać co?! -krzyczał Justin

- dobra ogarnijcie się już- powiedziała melanie idźcie spać!

Wszyscy poszliśmy się umyć i spać.

--------------------------------------------------------------------------------------------

Cześć! 611 słów bez notki jak na mnie to dużo  (wiem jestem lamą ale to dobrze bo lamy są słodkie.)