Nudziło mi się strasznie,ale zaraz mogę oglądnąć sobie jakiś film. Tylko jaki? Dobra,dobra zobaczmy co leci w TV. Moją uwagę przyciągnął film e.t. tak to napewno idealny film.
Poszłam zrobić popcorn,nalałam sok z pomarańczy i wzięłam wiele innych słodyczy. Tak,teraz moje życie się zacznie.
Po chwili zadzwoniłam do Arletty,aby też przyszła na wieczornny seans.
-Halo-powiedziała Arletta.
-No hej!- powiedziałam-chodź do mnie na seans filmowy. Są popcorn,słodycze i sok pomarańczowy.
-Aaaaaa!-krzyknęła do telefonu-zaraz będę.
Rozłączyłyśmy się i przygotowałam jeszcze salon do filmu. Po 10 minutach zadzwonił dzwonek do drzwi.
Prędko je otworzyłam i zobaczyłam Arlettę napakowaną chipsami,słodyczami i sokami.
-No widzę,że jedzenie i picie wzięłaś na zapas-uśmiechnęłam się i przepuściłam Arlettę do pokoju.
-Nooo dokładnie-odparła Arlecia-ja zawsze jestem gotowa.
Usiadłyśmy,więc na kanapę i oglądałyśmy 4 filmy,aż do 2 w nocy.
A co w tym najgorsze jutro jest szkoła.---------------------------------------
7.00. Genialnie. Mam pół godziny,by się ogarnąć do szkoły. Ubrałam ciemne rurki,niebieski top z napisem I love you i zielono-białe
skarpety. Włosy rozczesałam i zostawiłam rozpuszczone.
Gdy weszłam do kuchni,myślałam,że zastanę Maćka,ale była zawieszona kartka na lodówce poszedłem do sklepu po coś fajnego.
Mówiłam już,że mój brat jest żałosny?
Po jakiś paru sekundach do domu wpada Maciek cały zadyszany.
-No,co fajnego kupiłeś?-zapytałam z lekkim uśmiechem na twarzy.
-Yyy no więc...-Maciek udawał,że nie wie po co był w tym sklepie-bagietkę,nutellę,sok bananowy,słodycze i wędlinę.
Przewróciłam tylko oczami i zaczełam robić śniadanie.
Po 20 minutach,zebrałam się do szkoły a mimo to,że było ciepło nałożyłam
różowe airmaxy ijasnoróżową kurtkę.
Dobra,mogę iść.
CZYTASZ
Dziewczyna i chłopak
Roman pour AdolescentsSzkoła. No logika kto by ją lubił. A jak Ola musi sobie radzić,a nowa miłość? Jak to będzie. Czy wredna Misia będzie dokuczała bohaterce? Wszystkiego się dowiecie w tej książce.