Dziś jest 23 lipca piątek. Wstałam o 12.04 . Wziełam szybki prysznic ,umyłam zęby ,ubrałam się i zrobiłam lekki makijaż (tak w wieku 11 lat ) i zeszłam na dół żeby zjeść śniadanie. Przywitałam się z rodzicami i wlałam sobie soku pomarańczowego . Zdziwiłam się, bo nie byli jeszcze w ministerstwie chodź jest już południe . Mama podała mi w końcu jakiś list i uśmiechneła się do mnie ciepło . Ja zdezorientowana wziełam od niej list i podziękowałam . Gdy go odwróciłam zobaczyłam pieczęć Hogwartu .
Szanowna panno Evards
Mamy przyjemność poinformować panią , że została pani przyjęta do Szkoły Magii i Czarodziejstwa Hogwart. Dołączamy listę niezbędnych książek i wyposażenia . Rok szkolny rozpoczyna się 1 września. Oczekujemy pańskiej sowy nie później niż 31 lipca .
Z wyrazami szacunku :
Minerwa McGonagall
Zastępca dyrektora.Uściskałam rodziców i zaczełam skakać ze szczęścia. Myślałam , że nie dostanę się już do Hogwartu, ponieważ mam urodziny 25 grudnia .
- Mamo kiedy wybierzemy się na Pokątną ? -zapytałam.
- Może jutro? -pyta mama.
- Jasne ! -ucieszyłam się i ją przytuliłam .
Po śniadaniu wybrałam się na długi spacer. Po drodze słuchałam muzyki przez słuchawki. Gdy wróciłam do domu zjadłam obiad i poszłam do mojego pokoju poczytać książkę. Uwielbiam to robić . O 20.30 wykonałam wieczorną rutynę i poszłam spać.
CZYTASZ
Ja i George Weasley ZAWIESZONE
FanfictionMam na imię Sharon i pochodzę z czysto krwistego rodu Evards. Mam długie, brązowe, sięgające do pasa włosy i "piękne " oczy . Jestem dość wysoka jak na 11 latkę ,ponieważ mam 163 cm wzrostu. Od 7 roku życia wykazuje zdolności magiczne. Uwielbiam...