Mary była w siódmym niebie.Niemal jednym susem znalazła się przy drzwiach,pociągnęła za klamkę i zobaczyła...
To co zobaczyła ,przerosło ją.Spojrzała,więc po raz kolejny.Jako,że akurat w tamtym momencie nie spojrzała wystarczająco dobrze,postanowiła spojrzeć jeszcze raz.
I zobaczyła.
Tak,moi drodzy,zobaczyła.
A oto co zobaczyła:Widzicie?
Nie?Jesteście pewni?
Spójrzcie jeszcze raz:Jeśli widzieliście ,proponuję wyłączyć Wattpada i udać się do pobliskiego psychologa albo na jakiś czas rozstać się z dziwnymi cukierkami.Jeśli nie widzieliście,prawdopodobnie domyślacie się,że nie mam pojęcia kogo lub co zobaczyła Mary Sue.To,tylko ona może wam powiedzieć,ale pewnie nie powie,bo jest wredną suką.