oczami Jay'a
Byliśmy teraz wszyscy na zbiórce a ja muszę wziąć się na odwagę i im powiedzieć,teraz jest na to idealny moment bo są tu wszyscy.
Lloyd-więc będzie ciężko go znaleść ale nie możemy go skrzywdzić bo nam nie zaufa musimy go przekonać skoro jest taki silny to się nam na pewno przyda.
Cole-tylko gdzie zacząć go szukać?
Lloyd-niestety to jest najtrudniejsza cześć.
Ja-ja wiem gdzie szukać.
Zane-a zdradzisz tajemnice.
Ja-siora lustro.-i po chwili Seliel przyniosła mi lustro duże gdzie widać mnie całego.
Lloyd-zaraz to twoja siostra to znaczy , że ty...
Ja-tak ja jestem K.Z. A teraz pdejćcie do lustra coś wam pokaże.
I stanąłem przed nim a w lustrze a w nim widać było moje odbicie ale nie takie jak każdy mnie widział nie w lustrze ukazał się K.Z gadzi ogon,szpony,kły i struj złodziej z pirackim kapeluszem i przepaską na oku.Tak to się pokazało w lustrze to byłem cały ja i po chwili sam zmieniłem się w to co teraz wszyscy widzieli w lustrze a na moim ramieniu zaraz usiadła Sawa.
Lloyd-ale przecież odpowieć mieliśmy przed sobą ale tego nie zauważyliśmy niesamowite.
Kai-zaraz przecież wam mówiłem a wy nie chcieliście mnie słuchać.
Cole-sorry Kai sądziliśmy,że bredzisz ale czemu nam nie powiedziałeś Jay czy K.Z bo się zgubiłem.
Ja-i co byś o mnie sądził złodziej,morderca tym jestem niczym więcej a poza tym próbowałem wam powiedzieć pamiętaż tą sytuacje w mieście jak znaleziliśmy Seliel wtedy też chciałem wam powiedzieć przepraszam chyba lepiej zniknę wam z oczu.
Lloyd-a ty do kąt szukaliśmy K.Z i go znaleziliśmy mieliśmy go, mieliśmy go do siebie przekonać i mam nadzieje,że się udało więc jest dobrze Jay mimo,że nam nie powiedziałeś to jesteśmy przyjaciółmi oraz nie dziwie ci się,że się bałeś.
I własnie weszła Nya która podeszła do mnie i mnie pocałowała w policzek a wszyscy zrobili zdziwione miny.
Nya-Widzę,że im powiedziałeś mówiłam,że nie masz się czego bać skarbie.
Kai-zaraz ty wiedziałaś, jak... kiedy?
Nya-przecież my mówimy sobie wszystko więc tak czy siak bym się dowiedziała.
Ja-a i musimy wam coś powiedzieć prawda kotku?
Nya-prawda.
Cole-jak to kolejne tajemnice i co jeszcze?
Nya-Cole nie przesadzaj. No więc ja jestem w ciąży.
Kai-ale jak to ze złodziejem nie ja się nie zgadzam.
Ja-oh Kai ty tu nie masz nic do powiedzenia bo moja obietnica w ciąż trwa.
Kai-jaka obietnica?
Ja-ta w której jak mi wejdziesz w drogę albo podpadniesz to wydrapie ci oczy i wepchnę głęboko do gardła tak żebyś widział od środka jak moje pazury rozszarpują ci brzuch!
Kai-a ta obietnica więc życzę szczęścia.
Ja-tak lepiej.
Więc tak się kończy moja tajemnica ale następna się zaczyna,mam jeszcze tyle sekretów,że ciężko zliczyć ale w końcu wszystkiego się dowiedzą w swoim czasie oczywiście.
dwa miesiące puziniej
Wszystko jest już dobrze jestem po ślubie i jestem szczęśliwy Kai w końcu się pogodził,że ma złodzieja w rodzinie i za kilka miesięcy urodzi się nam dziecko .Przeprowadziliśmy się do willi która wcześniej była moją kryjówką na to co ukradłem,nadal czasami kradnę ale Nya'i to ni przeszkadza moje rodzeństwo czasem nas odwiedza i dobrze nareszcie bez tajemnic ale wszystko morze się jeszcze zmienić.
I to koniec ale może nie to już od was zależy czy chcecie kolejną część czy nie napiszcie jakie jest wasze zdanie i do miłego :)
CZYTASZ
długo skrywany sekret błyskawic (lego Ninjago) [ Zakończone]
Fanficw Ninjago City coraz częściej słyszy się o kradzieżach muzeum okrada jakiś tajemniczy złodziej czy ninja dowiedzą się kto stoi za rabunkami oraz jaki sekret skrywany jest przednimi od lat czy ten sekret nie skłóci ninja tym razem dadzą sobie rade pr...