Rose pov' s
Ja i Amy weszłyśmy do szatni od w-f rzuciłyśmy plecaki na ławki, a jak zacząłyśmy ściągać koszulki ktoś wszedł do środka. Szybko się zakryłyśmy to byli Matt i Kevin, chłopacy którzy nam się podobali.
- Sory, przeszkadzamy? - rzekł Kevin.
- Drzwi do chłopięcej szatni są z drugiej strony korytarza - mruknęła pod nosem Amy wyraźnie wkurzona na Kevina, nie widząc niskiego bruneta stojącego za Kevinem. To był Matt on.. podobał się Amy.
Chłopacy zaśmiali się.
- Taa. Wiemy. -odpowiedzieli podchodządz do nas. - Chcecie gdzieś z nami wyjść po lekcjach?
- Tak. Oczywiście! - krzyknęła Amy. A potem się za wstydziła.
- Dobra możemy iść. - odpowiedziałam im zaskoczona. - Możemy się już przebrać? mruknęłam, głupio się śmiejąc.
- Yyy. No tak. To spotkamy się po lekcjach obok głównego wejścia. - odpowiedział i otworzył drzwi blondyn. -Pa śliczne! - krzyknął i wyszedł z szatni. A brunet spojrzał się delikatnie na Amy i uśmiechnął.
Jak chłopcy wyszli przebrałyśmy się na w-f i poszłyśmy na przerwę a chłopacy cały czas na nas zerkali jakby.. zakochali się?! Do kończyła Amy. I to z wzajemnością podobali nam się już dawno to czemu teraz do nas podeszli.?
- Dalej w to nie wierzę! - krzyknęła na całe boisko Amy, piszcząc z radości.
- Jesteś niepoważna?
- Tak. - odpowiedziała zadowolona z głupim uśmiechem.
- Dlatego cię kocham. :')
- Wiem. Wszyscy mnie kochają.
- Ta twoja szczerość.
- Po prostu jestem słodka i piznięta. - zaśmiała się. I zrobiła "pedoface".
- Nie wierzę ^^
- W co?
- W to że masz mózg.!! :')
Zaczęłyśmy się śmiać.
Następne lekcje mijały strasznie długo. Bo w-f był polak, matma, religia i dużo innych nudnych przedmiotów. Po każdym dzwonku było coraz mniej czasu. Musimy się jeszcze przygotować powiedziała Amy. Zeszłyśmy na parter do łazienki ponieważ tylko tam było lustro. Pomalowałyśmy się uczesałyśmy i zabrzmiał dzwonek na lekcje.
- W końcu. Ostatnia lekcja. - powiedziałam.
- Tzaa. Może i ostatnia lekcja ale historii. - mruknęła pod nosem Amy.
- Da się przeżyć. Najważniejsze że po niej idziemy gdzieś z Kevinem...
- I Mattem! Powiedz mu że ci się podoba! Może z wzajemnością.
- Łatwo ci mówić.
- Dobra. A teraz chodź, bo spóźnimy się na lekcje. :D
- Dobra, dobra.
Pobiegłyśmy szybko na 2 piętro, szarpnęłyśmy plecaki i szybko w biegłyśmy do sali:
- Przepraszamy za spóźnienie.
Nauczyciel wychodził nos zza okularów i pokazał palcem nasze ławki. Usiadłyśmy na krzesłach i zaczęła się nuudnaa lekcja. Jak już skończyła się ta lekcja zeszłyśmy po schodach do szatni wziełyśmy kurtki i weszłyśmy z budynku. Gadałyśmy chwilę i usiadłyśmy na ławce pod łącznikiem, czekając za chłopakami.
CZYTASZ
Historia Amy i Matta
RomanceCo wydarzy się później w związku Amy i Matta? Czy Rose da się przekonać Amy aby powiedzieć Kevinovi co do niego czuje? Dowiecie się jak przeczytacie następne rozdziały ;) To moja pierwsza książka, proszę o wyrozumiałość ;)