Część V

10 1 0
                                    

    Ujrzały  wrota do zamku.
Patrzyły przez nie jakby nigdy nie widziały zamku ( bo nie widziały). Nie mogły wejść więc obkrążyły go. Za wejściem była wieś ale nie było ludzi.

   Patrzyły wszędzie do każdego domu. Nic nie było.
-Może to opuszczona wieś a  wszystko to tylko sen. - Daria
- Nie sądzę. Patrz coś ty się rusza.- powiedziała Wiktoria.

Ponieważ rosły tam krzaki mogło tam być dosłownie wszystko. Ale miało to rogi jak jeleń i piskało. Był to rogaty , mały i słodki królik. Pisnął i przywołał swoje małe.

Patrzyły na te królikorogi aż wyrosła trawa i je nakarmiły.
Następnie weszły do zamku, ponieważ brama się otworzyła.

Zobaczyły tam tysiące posągów
ludzi i małych zwierząt takich jak konie, krowy czy owce itp.
-Wow...- powiedziała Wiktoria
- To ktoś ich zmienił w kamień.- powiedziała zdenerwowana Daria.
Szły dalej po schodach na samą górę. Zobaczyły strażników.
Były to zeschniałe drzewa.

Pokonały je ponieważ obiecały im że odniosą ich do swoich rodzin. Stało się  tak i zrobiły parę kroków. Ukryły się za
ścianą i ujrzały tron a na niej
Siedziała...
  

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Nov 07, 2016 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Zaczarowany lasOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz