Dark Angel 《Avengers》

VI

Weszliśmy do centrum dowodzenia. Przy dość sporym stole siedzieli Avengersi. Ciekawe czy mnie rozpoznają. W końcu teraz mam czerwone włosy.

-Mieliście przyprowadzić Dark Angel, a nie jakąś dziewczynę z jakimś facetem. -powiedziała Wiewióra

-Panie i panowie przedstawiam wam słynną najemniczkę, Dark Angel! -krzyknął Aaron

-Mam zaszczyt przedstawić wam najlepszego hakera i najemnika w całym USA, oto Devil! -krzyknęłam

Ukłoniliśmy się, a wszyscy popatrzyli na nas jak na wariatów. Ci agenci zawsze tacy sztywni. Kiwnęłam do brata i wzbiłam się w powietrze. Wzrok wszystkich był skupiony na mnie, a mój braciszek przebiegną się szybko po sali zabierając agentom różne rzeczy. Wylądowałam przy stole. Po chwili przybiegł mój brat i rzuciła na stół kilka fajnych zabawek.

-Ale fajny zegarek. -powiedziałam przyglądając się złotemu zegarkowi.

-Ej! To moje! -krzyknął Stark

-I tak nie mój styl. -rzuciłam mu zegarek.

-On jest więcej warty od ciebie. -warknął

-Zawsze możemy sprawdzić czy umie latać. -zaproponowałam -Popatrzmy dalej.

-Dość! -krzyknął jakiś pirat -Nie jesteście u siebie, a tu obowiązują pewne zasady. -powiedział do nas

-Zasady są po to żeby je łamać. -odparliśmy równocześnie

-Ale nie tu. -warknął

-Tu, tam. Co za różnica. -odparłam

Wzbiłam się w powietrze i usiadłam na najwyższej półce.

-Gdzie wyście się wychowali... -odparł z niedowierzaniem kręcąc głową.

-W Hydrze. -odparł Aaron

-Co jak co, ale Hydra potrafi zmienić człowieka. -powiedziałam patrząc w dal.

  (I'm an angel with a shotgun, shotgun, shotgun,
An angel with a shotgun, shotgun, shotgun)

Get out your guns, battles begun,
Are you a saint, or a sinner?
If loves a fight, than I shall die,
With my heart on a trigger.

They say before you start a war,
You better know what you're fighting for.
Well baby, you are all that I adore,
If love is what you need, a soldier I will be.

I'm an angel with a shotgun,
Fighting til' the wars won,
I don't care if heaven won't take me back.
I'll throw away my faith, babe, just to keep you safe.
Don't you know you're everything I have?
And I, wanna live, not just survive, tonight.

Sometimes to win, you've got to sin,
Don't mean I'm not a believer.
And major Tom, will sing along.
Yeah, they still say I'm a dreamer.

They say before you start a war,
You better know what you're fighting for.
Well baby, you are all that I adore,
If love is what you need, a soldier I will be.

I'm an angel with a shotgun,
Fighting til' the wars won,
I don't care if heaven won't take me back.
I'll throw away my faith, babe, just to keep you safe.
Don't you know you're everything I have?
And I, wanna live, not just survive, tonight.

Ooohhh, ooohhh whoa whoa oooh whoa

I'm an angel with a shotgun.
Fighting til' the wars won.
I don't care if heaven won't take me back.

I'm an angel with a shotgun,
Fighting til' the wars won,
I don't care if heaven won't take me back.
I'll throw away my faith, babe, just to keep you safe.
Don't you know you're everything I have?
(I'm an angel with a shotgun)
And I, want to live, not just survive, tonight.
(Live, not just survive)

And I'm gonna hide, hide, hide my wings tonight.

They say before you start a war,
You better know what you're fighting for.
Well baby, you are all that I adore,
If love is what you need, a soldier I will be.  

Śpiewałam mając zamknięte oczy, ale wiedziałam, że wszyscy na mnie patrzą. Zawsze to robią. Czy oni nigdy nie widzieli jak dziewczyna śpiewa? Wiem, że na takim statku raczej nie ma osoby która siedzi na półce jakieś 3 metry nad ziemią i śpiewa, ale to jest przecież zwykła piosenka.

Kiedy skończyłam usłyszałam brawa.

-No co? -zapytałam

-Nic. Ciekawi mnie tylko o kim tak myślałaś podczas tej piosenki. -powiedział Blaszak

-Na pewno nie o tobie. -powiedziałam rzucając w niego kulę wody.

-Ej!

-Nie denerwuj mnie. -powiedziałam zlatując na ziemię.

-Angel, idziemy powalczyć? -zapytał mnie Devil

-Pewnie. A nie spalisz im statku? -zapytałam

-Mają jedną sale ognioodporną.

-Ok, chodźmy.

Aaron zaprowadził nas do wielkiej sali. 

-Gotowa? -zapytał

-Zawsze.

Ustawiliśmy się po dwóch stronach sali. Aaron stworzył kulę ogni przez co jego oczy zrobiły się czerwone. Rzucił nią we mnie, ale ja obroniłam się tarczą wodną. Devil przyłożył prawą rękę do podłogi, czym wywołał trzęsienie. Wzbiłam się w powietrze i zaczęłam się szybko obracać wokół własnej osi wywołując huragan. Obronił się tarczą z liści. Walczyliśmy tak może z dwie godziny, ale w końcu nie wytrzymałam i cisnęłam w niego huraganem z wody przez co moje oczy zmieniły kolor. Prawe było intensywnie niebieskie, a lewe białe. Kiedy mój brat leżał już wykończony na podłodze. Podeszłam do niego i podałam rękę.

-Tęskniłam za tym. -powiedziałam pomagając mu wstać

-Uwierz, że ja też.

Udaliśmy się na mostek.

-Co wyście tam robili? -zapytała Wiewióra

-Walczyliśmy.

-Tak, że trzęsło całym statkiem? -zapytał łucznik

-Macie po prostu słaby statek. -odpowiedział Devil

-Kiedy zaczynamy naszą misję? -zapytałam

-Za chwilę. Potrzebujecie czegoś? -zapytał pirat

-Tak. Słuchawki i wolnego warsztatu. -powiedział Diabełek

-Da się załatwić. Stark pokaż im warsztat. -powiedział i odszedł.

Weszliśmy do warsztatu który pokazał nam Stark. Było dość spore. Aaron usiadł przy jednym biurku i wyciągnął laptopa. Ja natomiast wyjęłam z plecaka dwa wachlarze, ale nie takie zwykłe.Moje wachlarze posiadały ostrza z vibranium. 

Siedzimy tu już jakąś godzinę. Devil dalej hakuje system Hydry, a ja bawię się swoimi wachlarzami. Nagle do pokoju wchodzą Avengersi.

-A ty co? Powinnaś się przygotowywać do misji. -powiedział Blaszak

-Jestem przygotowana. -odparłam obojętnie

-A gdzie masz broń? -zapytał Łucznik

Pokazałam mu wachlarze.

-To twoja broń? -zakpił Stark

Jednym zwinnym ruchem rzuciłam wachlarze w stronę ściany, a te wbiły się w nią na 2 cm.

-Tak to jest moja broń. -powiedziałam i uśmiechnęłam się dumnie.

-Długo ci to jeszcze zajmie? -zapytał Rogers Diabła.

-W zasadzie już kończę. -powiedział

-Nareszcie. -powiedziałam wsadzając słuchawkę do ucha.

-Tylko na siebie uważaj. -powiedział mój brat

-Jak zawsze.

CDN...