rozdział 3

111 3 0
                                    

Złączył wasze wargi razem. Podczas całowania chłopak liznął Cię w dolną wargę prosząc o dostęp. Ty bez zastanowienia mu uległaś. Wasze języki prowadziły bitwę, w pewnym momencie ugrysłaś go w dolną wargę na co usłyszałaś tylko ciche "sss". Bardzo podobał się wam ten pocałunek, więc postanowiliście wstać, dalej się całując. Stuart swoją jedną ręką złapał cię za tyłek, ścisnął go, na co dostałaś dreszczy i stanęłaś na palcach. Zauważył to więc szybkim ruchem przyciągnął cię do siebie, na co ty cicho jęknęłaś, on słysząc to uśmiechnął się i zaczął jeszcze namiętniej całować. Byliście bardzo blisko, twoja klatka piersiowa złączała się z torsem chłopaka. A swoją drugą ręką gładził cię po policzku. Ty postanowiłaś bawić się jego pędzlem na głowie, bawiąc się trochę za mocno pociagnęłaś za jego włosy na co on dostał dreszczy, które przechodziły przez jego całe ciało, które można było odczuć. Uśmiechnął się.Gdy zaczęliście całować się jeszcze bardziej namiętnie, chłopak wsunął swoje ręce za twoją bluzkę i zaczął przejeżdżać palcem po twoich plecach, dając efekt łaskotania. Dalej obejmował cię w talii.

*5 min później

Dopiero wtedy uświadomiliście sobie co się właśnie w tym momencie stało. Odkleiliście się od siebie i jakby nigdy nic usiedliście.

- Ja...Ja przepraszam... To nie miało tak wyglądać - powiedział zawstydzony Stuart, który miał głowę spuszczoną na dół. (Nigdy go takiego nie widziałaś, nawet na filmikach na Youtube jak był smutny to też nigdy tak się nie zachowywał. Jednak pozory mylą xD 😊).

- Ja też przepraszam. - powiedziałaś
też zawstydzona.

Po 3 minutach ciszy odedzwalaś się, że musisz już wracać. Powoli się oddalałaś, ale chłopak złapał cię za rękę.

- Musisz już iść? - Zapytał smutny wciąż nie puszczając twojej ręki. Zrobił smutne oczka i bardzo prosił byś została. Po chwili namysłu zgodziłaś się.

- No dobrze zostane, ale tylko na chwilę. Oke? - odpowiedziałaś smutno ale i tak czułaś radość z tego, że poznasz go bliżej, no przecież w końcu się z nim całowałaś nie? No właśnie! To trzeba gościa bliżej poznać xD

- To może odejdziemy od tego drzewa?... Bo jest trochę nie zręcznie - zapytał, widać było w jego oczach Stach, smutek a zarazem radość. Trudno było określić, który rzeczownik najbardziej pasował do jego oczu. Ślicznych oczu.... Które... Nie Kinga kurwa ogarnij się! No dobra... Podoba Ci się on, ale co zrobisz? Nic nie zrobisz, bo się cykasz mu to powiedzieć.

- Okej, a gdzie chcesz iść? - zapytałam

- Może chodźmy na miasto.... Będzie fajnie! A najładniejsze będą światła, widok samochodów i ty... Znaczy... Ten... Yyy.. chodziło mi o temperaturę, bo ma być zimno... Znaczy... ciepło - odpowiedział

*Perspektywa Stuarta

- Może chodźmy na miasto.... Będzie fajnie! A najładniejsze będą światła, widok samochodów i ty... Znaczy... Ten... Yyy.. chodziło mi o temperaturę, bo ma być zimno... Znaczy... ciepło

Boże jaki ja głupi! Już na pewno domyśliła się, że mi się podoba. Kurwa zawsze muszę coś wypaplać! Jaki jestem kurwa zjebany!

- Oke. - oznajmiła

Jest! Zgodziła się! Jak ja się cieszę! W końcu ją całowałem więc muszę ją bliżej poznać. Specjalnie ją pocałowałem bo tak naprawdę to zakochałem się w niej od pierwszego wejrzenia.... Ale mniejsza z tym.... Wiem jak ma na imie... Na imię ma... Yy... to jest ta... Kinga! Tak Kinga! Jest śliczna! Nie, nie jest śliczna. Ona jest przepiękna! Marzenie przerwała mi dziewczyna

- Halo!... Halo!... Nosz kurwa Stuart żyjesz tam?... O czym ty tak do jasnej cholery marzysz? Idziemy?

-Co?...Tak, tak. Idziemy - uśmiechnąłem się do dziewczyny a ona odwzajemniła mój gest.

*magia czasu*

Chodziliście już około godziny, śmiejąc się przy tym i robiąc głupie miny. Ludzie którzy mijali was po drodze uśmiechali się i myśleli że jesteście jacyś nie normalni. Po pewnej chwili zauważyłem duży, nawet ogromny Kamień.

- Ej zobacz po prawo! Jaki Wielki kamień! Idziesz? - zapytałem dziewczyne

- Wow! Naprawdę jest wielki! Jasne że Idę! - odpowiedziała uradowana tak jak małe dziecko lizakiem. Wyglądała tak słodko jak się uśmiechała... Te jej dołeczki... Aww...Te jej piękne i pełne usta... Nie no Stuart! Dość! Ty nawet jeszcze do końca jej nie znasz, a już ona podoba ci się coraz bardziej z minuty na minutę! Ogarnij się!

*Perspektywa Kingi (czyli twoja)

Stuart jakoś dziwnie się zachowuje. Myśli o czymś, a może marzy... Nie wiem o co dokładnie chodzi ale nie będziesz się go o to pytać. On jest taki słodki... Opiekuńczy... A te jego oczy... Aww... Są takie piękne.... C-c-c-co?! Kinga ogar! Jezu... On Ci się podoba! Ale nie powiesz mu tego! Nie możesz się wypaplać! A może jak on nic do ciebie nie czuję i cię od żuci?!

- pomóc Ci wejść na ten kamień? - słodko zapytał chłopak

- Jak możesz to dziękuję ☺- odpowiedziałam a on się uśmiechnął a ty razem z nim. Kamień znajdował koło rzeki a most znajdował się trochę dalej. Było pięknie oglądać wszystko z tak pięknego miejsca... Z kimś dla ciebie ważnym. Ale był jeden minus tego "tronu" można było w każdej chwili się poślizgnąć i wpaść do rzeki. Ale i tak było super. Gadaliście o wszystkim i o niczym, dopóki Stuu nie spytał cie o pocałunku:

-Czy... ten pocałunek z dziś ci się... podobał?- Zapytał mnie Stuu, zrobił minę pedofila, zaczął ruszać brwiami i patrzył ci się w oczy.
-Ale szczerze- dodał

- No... Tak, podobał mi się... Było tak słodko i ty byłeś piękny... Znaczy było pięknie...- po tych swoich słowach zarumieniłaś się.
- A tobie? - dodałaś.
Stuart był zaskoczony, milczał. Ale odpowiedział na pytanie.

Ale odjebałaś! Kinga! Przecież on to słyszał! Idę się zabić...

- Tak, nawet bardzo mi się podobał! Byłem wtedy spokojny, ale w niektórych momentach dziki. Jeszcze nigdy nie czułem się tak całując się z dziewczyną. Nigdy nie miałem dreszczy jak dziewczyna mnie dotykała, ty jesteś wyjątkowa... - powiedział bardzo słodko,wciąż patrzył ci się w oczy, a ty mu również.

- Mam pytanie- powiedział

- Jakie? - zapytałam

-Bo jak dotknąłem i ścisnąłem twój tyłek to jęknęłaś i stanęłaś na palcach, ale głównie chodzi mi o...

-----------------------------------------------------------

Jak myślicie, o co zapyta Stuu?
Jak spodobał ci się rozdział to zostaw coś po sobie. Dziękuję 😘

A i zaraz wam wyjaśnie dlaczego tak długo nie było rozdziału. Tak długo nie było rozdziału, ponieważ małam trochę nauki i chciałam się zdobyć bardzo dobre oceny i naprawdę was przepraszam za moją nie obecność. Za to wam to wynagrodze... Będę wrzucać więcej rozdziałów niż przedtem 😘
Pozdrawiam😘

#KiciaMilcia

Bo To On Odmienił Moje Życie/Stuart/Bars And Melody/Blowek/Karolek/Yoczook/Inni.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz