26

2K 123 11
                                    

*Taehyung pov*

Obudziłem się z wielkim bólem głowy. Nie pamiętam nic z poprzedniego wieczoru.

Usiadłem na brzegu łóżka i chciałem sprawdzić godzinę, ale nie mogłem znaleźć telefonu. Pewnie został w salonie.

Wstałem i podszedłem do szafy. Wyciągnąłem jakieś czyste ubrania i szybko się przebrałem.

Wychodząc z mojego pokoju od razu skierowałem się do kuchni, a tam zastałem chłopaków, oprócz Namjoona.

-Jak się spało?-zapytał Jimin.

-Normalnie-odpowiedziałem i usiadłem przy stole. Chwilę później przedemną pojawił się lek na kaca
-Dzięki Kookie.

-Wszyscy mają kaca, wczoraj była niezła impreza-odpowiedział młody.

-Bardziej bym to nazwał libacją alkocholową-stwierdziłem po spożyciu lekarstwa.

-Może i racja, ale co po niektórzy trochę przesadzili-Powiedział Hoseok po czym spojrzał wymownie na Jimina.

-No co? Nie moja wina, że po alkoholu stajesz się taki pociągający-zaczął bronić się Jimin, na co wszyscy się zaśmiałyśmy, no może z wyjątkiem Hobiego, który był zażenowany tym faktem.
-Ale i tak największą akcję odwalił Taehyung.

-Co takiego niby zrobiłem? Nic nie pamiętam...

-Wyznałeś miłość swojemu "motylkowi"-Jimin wypowiadając ostatnie słowo, zrobił cudzysłów z palców.

-Śmieszne Jimin-wyśmiałem go, ponieważ to nie może być prawdą, a choć by było to skąd mógłby to wiedzieć.

-Łap-powiedział i rzucił w moją stronę mój telefon.

-Skąd go masz?-byłem zły, że wziął moja własność.

-Nie marudź tylko przeczytaj sobie esemesy-odpowiedział.

Zrobiłem to co mi kazał. Wszedłem w skrzynkę odbiorczą, a następnie w rozmowę z NaBi.Gdy zacząłem czytać, to nie mogłem uwierzyć własny oczom.

Co ona sobie pomyślała??? Chciałem jej to wszystko powiedzieć, ale nie w taki sposób! Nie przez esemesy!! Nie po alkoholu!!!

-To se teraz narobileś-stwierdził Hoseok kręcąc głową na boki.

-Nie ma co się przejmować! Chociaż w końcu biedna dziewczyna się dowie co do niej czujesz!-Jimin.

Hobi walnął Jimina z łokcia, a ja położyłem głowę na stole, krzyżując ręce na karku. W obecnej chwili nie wiedziałem co mam począć.

-Muszę to wszystko wyjaśnić-zerwałem się z miejsca i pobiegłem do swojego pokoju.

Usiadłem na łóżku i wybrałem numer do dziewczyny.

Pierwszy sygnał...
Drugi sygnał...
Trzeci sygnał...
Czwarty sygnał...

-No dalej...-szepnąłem do siebie.

Szósty sygnał...
Siódmy sygnał...
Połączenie zakończone...

-Kur*a-przeklnąłem, a w tym samym czasie do mojego pokoju wszedł Jeongguk.

-Co jest?-zapytał gdy zauważył moje zdenerwowanie.

-Nie odbiera.

-Spróbuj jeszcze raz-polecił i usiadł obok mnie.

-Boję się...

-Czego?

-Jej reakcji. Może jest na mnie zła...

Zemsta || BTSOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz