Następnego poranka, Bóg Gry oraz Minion Andrzej wyruszyli w podróż szukając zaginionego toporu wikinga.
Gdy mieli już wyruszać zastąpił im drogę mały rudowłosy karzeł.
Rzekł:
-Uważajcie podróżnicy!
Widziałem jak z oddali nadjeżdżał pułk wojowników króla Nervariena z Norbetem Gierczakiem na czele.
-Dziękujemy za wiadomość-powiedział Bóg z przekąsem.
Pewnie nie wiecie czemu dwaj przyjaciele mieli posępne miny.
Już wam mówię:
Na świecie są dwie organizacje: Bronz oraz Inne rangi. Najlepszymi wojownikami bronzu są:
Minion Andrzej
Bóg Gry
Patataj
Dżon rambo
Roki balbao
Skurwiel z zachodu
Montażysta %%%%%
Pan Prowadzący
Szaochuj
Spajki
Oraz bracia:
Miszcz wpierdolu
Miszcz flesza
Miszcz teleporta i
NetrodalW gwardi innych rang są między innymi :
Nervarien
Overpow
Akwarel
Norbert "dis" " zwis" Gierczak
Fakerino pije wino
, oraz wiele wysokorangowców( ciekawostka) Te organizacje działają od tak dawna że handlowały z Jezusem l-pkami za garść dredów samego Nervariena.
-No to idziemy!-rzekł Minion Andrzej próbując ukryć smutek gdyż wiedział że ta wyprawa nie będzie należała do najprzyjemniejszych.
Podróżowali do wieczora, aż tu nagle rozległ się potworny wrzask. Wiadomo było że challengery znalazły ich kryjówkę
-Minionie! -rzekł Bóg Gry
Napierdalamy?
-Owszem.
I zaczęło się . Bogowie mieli wiele szczęścia, gdyż challengerów nie było wiele.
Zaledwie setka.
Gdy wrogowie podbiegli do Miniona Andrzeja ten zamachnął się ze swojej najsilniejszej, najmocniejszej, najsmuklejszej, najzajebistszej siekiery jaką widziałem w życiu i jednym ciosem powalił trzydziestu wrogów. Bóg gry napiął kuszę wypił albański raj i wystrzelił z kuszy. Strzał był tak mocny że przeleciał przez piętnastu przeciwników i utknął w odbycie jednego z challengerów. Wszystko skończyło się planowo, a dwaj podrożnicy wyruszyli dalej w poszukiwaniu starożytnego toporu wikingów.Koniec 2 rozdziału.
CZYTASZ
Przygody Bronzów
FantasíaPełna akcji humoru oraz fantasy opowieść o Minionie Andrzeju i Bogu Gry