Biszkopt obudzil sie rano i wypil pollitra rozpuszczalni. Ubral sie i ruszyl do szkoly, spotkal tam potwora Czaperas wyciagnal swoj sztylet pradawntch ogorkow i jebnal ja w kark. Na przerwie z calych sil wyjebalem butem dzwi do sali od histori. Wten zobaczylem Czarnego Nygasa ktory na moich oczach wysral portal do Zjebolandu. Z calej mojej mocy pozostala tylko czastka probiwalem obejrzec jakiegos pornola ale nie mialem sygnalu. Dlatego nie moglem zregenerowac sil poszedlem spac.