-Jakiej?! Mnie by na niej nie było?! Mnie?!- krzyczała Martyna- wiemy, że się całowaliście, więc nie kłam Karol!!! - dodała po chwili. Karol spojrzał sie na Natalke i wyszli z pokoju zawstydzeni i zostawili nas same. Po 30 minutach przyszli do nas i przeprosili ze nie powinni tak robić.