"Żyjemy w społeczeństwie, w którym bardzo trudno rozmawiać o emocjach na poważnie. Wszystko ma być śmieszne. Ze wszystkiego należy robić sobie żarty, podchodzić do wszystkiego ironicznie. Mniej się rozmawia, trudniej się rozmawia. Coraz częściej jedyny sposób, w który rozmawiamy o emocjach to tzw. beka."