15 letnia Alice Potter postanowiła zmienić szkołę na Hogwart nie wiedziała że ma brata... kochała czarną magię... wybrała różdżkę , czarną różdżkę ... wszystko było by dobrze gdyby nie to że on był po jasnej stronie... pozostał jej wybór
... pomiędz...
Poranne promienie słońca , obudziły mnie więc pobiegłam do łazienki ubrałam niebieską sukienkę z grubymi ramiączkami na to szatę Ravenclaw'u i czarne szpilki na platformie
gdy wyszłam z dormitorium i weszłam do wielkiej sali chór profesora fitlicka śpiewał coś
Chór - ,,Pod przysięgą knuje wciąż, wyciągnięty z bagna wąż. Łuska smoka, wilka włos, z mumii czarownicy sos. Jędze, jędze, wpędzą w nędzę, Ogień niech zapłonie prędzej. Jędze, jędze, wpędzą w nędzę, Ogień niech zapłonie prędzej. Jędze, jędze, wpędzą w nędzę, Ogień niech zapłonie prędzej. Złego się wydarzy coś."
Usiadłam przy moim stole i nałożyłam sobie talerz : jajecznicy z pomidorami i bekonem, tosty z serem i czarną kawę z mlekiem i dwoma łyżeczkami cukru. Po skończonym posiłku poszłam się przejść szłam właśnie mostem gdy Ced podszedł do mnie
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
- Alicebędzieszmojądziewczyną- powiedział szybko na jednym wdechu
- mógłbyś powtórzyć?- zapytałam z uroczym uśmiechem
- Alice będziesz moją dziewczyną? - zapytał z nadzieją w oczach i głosie
- oczywiście - wykrzyknęłam i go przytuliłam na co on mnie pocałował czule i namiętnie całowalibyśmy się jeszcze długo gdyby ktoś nam nie przerwał usłyszeliśmy chrząknięcie i odskoczyliśmy od siebie jak poparzeni za nami stał profesor Snape
- było by miło gdybyście nie pokazywali swoich uczuć w miejscach publicznych tylko prywatnych jak np; dormitorium pana Diggory'ego lub dormitorium panny Riddle...