Dzisiaj jest ten dzień, dzień w którym ma się odbyć 2 zadanie.
Każdy uczestnik już wie że będzie ono w pobliskim jeziorze,
Podobno mamy 1 godzinę na znalezienie czegoś co jest dla nas ważne... A co ja wam będę odpowiadać oto wskazówka zezłotego jaja
,,Szukaj nas tam tylko, gdzie słyszysz nasz głos,
Nad wodą nie śpiewamy, taki już nasz los,
A kiedy będziesz szukał, zaśpiewamy tak:
To my mamy to, czego tobie tak brak.
Aby to odzyskać, masz tylko godzinę,
Której nie przedłóżymy choćby i o krztynę.
Po godzinie nadzieję przyjdzie ci porzucić,
A to, czego szukasz, nigdy już nie wróci."
Razem z Harrym, Ronem, Hermioną o i Luną poszliśmy dowiedzieć się czegoś do biblioteki, przeglądaliśmy wiele, krótkich książek oraz grubych ksiąg ale w żadnej nic nie pisało o czymś dzięki czemu można oddychać pod wodą, po chwili do biblioteki wszedł profesor Alastor Moody- Weasley z Granger i Lovegood, dyrektor was wzywa, ciebie Potter, i Riddle nie - rzekł zły
- ale dlaczego, pomagamy harremu i Alice... - Hermiona nie do kończyła gdy Alastor brutalnie jej przerwał
- panno Granger, Potter i Riddle są już wystarczająco zmęczenii, Loogbotton pomóż im poukładać książki! - i wyszedł .,
***
Poszłam do swojego dormitorium by przebrać się w strój kąpielowy, który był potrzebny na drugie zadanie turnieju trójmagicznego. Upięłam włosy w kok, i poszłam w miejsce gdzie miało odbyć się zadanie.***
Stałam nad jeziorem razem z trzema innymi zawodnikami turnieju.Loongbotton podszedł do mnie i powiedział
- alice, mam dla ciebie to skrzelo-ziele
Ono pomoże ci w oddychaniu pod wodą, zjesz je i od razu wskoczysz do wody, rozumiesz?, - spojrzał na mnie z uśmiechem- będą działać całą godzinę czy dłużej? - zapytałam bardzo poważnie z nutą ciekawości
- nie wiem ale raczej godzinę albo krócej w każdej książce pisze inaczej ale mam nadzieję że jak najdłużej - powiedział lekko zmieszany i za żenowany
- godzinę!? - krzyknęłam wzięłam od niego prezent i stanęłam na brzegu jeziora, zjadłam ziele i wskoczyłam do jeziora i uratowałam Hermione. Okazało się, że wygrałam 2 zadanie.
Zmęczona zjadłam kolacje i rzuciłam się na łóżko za i odpłynęłam w krainę Morfeusza

CZYTASZ
Panna Potter... Siostra ,,Wybrańca"...
Fanfiction15 letnia Alice Potter postanowiła zmienić szkołę na Hogwart nie wiedziała że ma brata... kochała czarną magię... wybrała różdżkę , czarną różdżkę ... wszystko było by dobrze gdyby nie to że on był po jasnej stronie... pozostał jej wybór ... pomiędz...