Rozdział VII

3.5K 135 40
                                    

Dzisiaj jest ten dzień, dzień w którym ma się odbyć 2 zadanie.
Każdy uczestnik już wie że będzie ono w pobliskim jeziorze,
Podobno mamy 1 godzinę na znalezienie czegoś co jest dla nas ważne... A co ja wam będę odpowiadać oto wskazówka ze

złotego jaja 
,,Szukaj nas tam tylko, gdzie słyszysz nasz głos,
Nad wodą nie śpiewamy, taki już nasz los,
A kiedy będziesz szukał, zaśpiewamy tak:
To my mamy to, czego tobie tak brak.
Aby to odzyskać, masz tylko godzinę,
Której nie przedłóżymy choćby i o  krztynę.
Po godzinie nadzieję przyjdzie ci porzucić,
A to, czego szukasz, nigdy już nie wróci."
Razem z Harrym,  Ronem,  Hermioną o i Luną poszliśmy dowiedzieć się czegoś do biblioteki,  przeglądaliśmy wiele,  krótkich książek oraz grubych ksiąg ale w żadnej nic nie pisało o czymś dzięki​ czemu można oddychać pod wodą,  po chwili do biblioteki wszedł profesor Alastor Moody

- Weasley z Granger i Lovegood,  dyrektor was wzywa,  ciebie Potter,  i Riddle nie -  rzekł zły

- ale dlaczego,  pomagamy harremu i Alice... -  Hermiona nie do kończyła gdy Alastor brutalnie jej przerwał

- panno Granger, Potter i Riddle są już wystarczająco  zmęczenii,  Loogbotton pomóż im poukładać książki! -  i wyszedł .,
 
***
Poszłam do swojego dormitorium by przebrać się w strój kąpielowy,  który był potrzebny na drugie zadanie turnieju trójmagicznego.  Upięłam włosy w kok,  i poszłam w miejsce gdzie miało odbyć się zadanie.

***
Stałam nad jeziorem razem z trzema innymi zawodnikami turnieju. 

Loongbotton podszedł do mnie i powiedział

- alice,  mam dla ciebie to skrzelo-ziele
Ono pomoże ci w oddychaniu pod wodą,  zjesz je i od razu wskoczysz do wody,  rozumiesz?, -  spojrzał na mnie z uśmiechem

- będą działać całą godzinę czy dłużej? -  zapytałam bardzo poważnie z nutą ciekawości

- nie wiem ale raczej godzinę albo krócej w każdej książce pisze inaczej ale mam nadzieję że jak najdłużej -  powiedział lekko zmieszany i za żenowany

- godzinę!? -  krzyknęłam wzięłam od niego prezent i stanęłam na brzegu jeziora,  zjadłam ziele i wskoczyłam do jeziora i uratowałam Hermione.  Okazało się,  że wygrałam 2 zadanie.
Zmęczona zjadłam kolacje i rzuciłam się na łóżko za i odpłynęłam  w krainę Morfeusza

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Sep 29, 2018 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

 Panna Potter... Siostra ,,Wybrańca"...Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz