otwierając oczy zobaczyłem nad sobą obame
patrzał sie na mnie a ja krzyknołem wypiedalać z mego domu bo zawołam maga kobexa
i wtedy nagle ni z tąd ni z owąd pojawił się on pod przykrywką (KOBI ŁAN KENOBI)
albo
(KOBI BRAJAN)
sam niewiem bo plotł głópoty że ainsztain czy jakiś waisztain nagle powiedział
- jak możesz go nie znać przecież każdy dzieciak go zna
- a co to pedofil jakiś odpowiedziałem
- NIE!! kobex krzyknoł
na zajutrz z obamą i kobim lecimy helikompaczem bez nóg
i kobex mówi
-miałem sen
-to ty masz sny przecież ty być menel
-a zamknij swoją morde tam
-no i lece na spadochronie i nagle mnie ręka taka-widzicie taka ręka mnie biła
gdy dolecielismy do cwelu znaczy celu wychodzi pudzian i mówi
-obama to ty
-tak to jaodpowiedział