Rozdział 3

323 18 28
                                    

Jpdl. Jak ja sie odzywam do swojego biasa?! Ta Bad Girl na demną panuje! Nie jestem taka... Chcę po prostu by wszyscy się ode mnie odpierdolili...

*Ostatnia Lekcja*

S: Ej o co z tym chodzi?

Ja: Nie rozumiesz Matmy?

S: No nie zabardzo... Tym bardziej jak mi się tłumaczy w innym języku *-*

Ja: No to masz problem

S: Będziesz dawała mi lekcje?

Ja: Ja mam ci dawać lekcje?!

S: No ty. A kto inny?

Ja: Sory ale jak możesz zauważyć to nie lubie ludzi.

S: No weź...Pomozesz biasowi, co nie?

Ja: Nienawidze. Cie.

S: Ty mnie wręcz kochasz.

Ja: Grrr

S: No co tak się wkurwiasz

Ja: Bo jestem sobą

S: Nie wydaje mi się żebyś była sobą...

Na szczęście zadzwonił dzwonek. Koniec lekcji! Koniec tej zjebanej lekcji! Szybko się spakowałam i wyszłam z klasy jako ostatnia. Nie licząc Sugi. Nagle ktoś złapał mnie za rękę i wyprowadził ze szkoły.

Ja: Szuga co ty robisz do jasnej cholery?!

S: Chodź ze mną.

Ja: I tak nie mam wyboru...

S: Grzeczna dziewczynka.

Ja: Zaraz nie będę grzeczna

Chłopak zaprowadził mnie pod jakiś budynek i zaprowadził do środka.

S: Już jestem chłopaki!-dalej trzymał mnie za rękę

Ja: Co ty odpierdalasz?!-wyszeptałm do niego

Nagle Suga zaprowadził mnie do salonu...gdzie siedziało całe bts. Wyrwalam rękę z obięć Sugi. Ała. Ile siły w tym człowieku

V: No elo.

Ja: H-hej...-powiedziałqm nieśmiało-Znaczy Elo- Dodałam szybko

Jimin: Co taka księżniczka robi u nas w domu?- Podszedł bardzo BARDZO blisko mnie

Ja: Jimin. Spierdalaj.

Jimin: Z kąd znasz moje imię?

Postanowiłm trochę sie pobawić uczuciami Sugi. Cały dzisiejszy dzień mnie podrywał. Teraz się mu opłace.

Ja: Jak miałabym nie znać imienia swojego Oppy?-powiedziałam zarywająco i usiadłam na kanapie. Widać zazdrość na twarzy Sugi. Jest dobrze

Jimin: Jesteś Army? Myślałem że w Polsce nie ma naszych fanek

Ja: Oppa żartujesz sobie!? W tym kraju ARMY jest tysiące!!

Jimin: Tym lepiej dla naszego koncertu- powiedział siadając obok mnie. Sugi twarz zaraz wybuchnie.

Ja: Wasz koncert?! Musze tam być!-Powiedziałam kładąc ręce na jego uda. Tak Suga płoooń-Kiedy jest?

Jimin: Jutro.

Ja: O nie.... nie mam biletu...

Jimin: Nie martw się. Coś się załatwi. -mrugnął do mnie a ja go koleżeńsko uściskałam. Haha chcielibyście widzieć teraz Sugi twarz Haha

Suga: Jpdl. Dosyć tych romansów.

Ja: A co ci w tym przeszkadza?

Suga: Ja jestem twoim biasem-Powiedział i poszedł do pokoju zatrzaskując drzwi

Suga: Ja jestem twoim biasem-Powiedział i poszedł do pokoju zatrzaskując drzwi

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

---------------------

Kolejny rozdział.
Jej
XD
Suga ty zazdrośniku 💗💗
A narazie bayoooo💗💗

"Help Me" BTS SugaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz