Rozdział 5

280 17 5
                                    

*następny dzień*

*Oliwia POV*

Budzik obudził mnie o 6:30, czyli jak zwykle. Wstałam i od razu powędrowałam do kuchni. Zastałam tam moją Omme robiącą śniadanie.

Ja: Hej

Omma:Cześć. Jesteś głodna?

Ja: Gdybym nie była to bym tu nie przychodziła...

Omma: Racja. To siadaj do stołu.

Usiadłam do stołu. Chwilę później Omma podała mi śniadanie. Były to naleśniki z sosem klonowym. (Bardzo sławne w moich opowiadaniach ;D) Szybciutko zjadłam i poszałam do pokoju. Od razu udałam się do łazienki i wzięłam prysznic. Po szybkim ciepłym prysznicu ubrałam się w wcześniej przygotowane ubrania.

 Po szybkim ciepłym prysznicu ubrałam się w wcześniej przygotowane ubrania

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Dzisiaj postanowiłam ubrać się trochę bardziej 'normalnie'. Zanim sie obejrzałam była już 7:30, więc lepiej już wychodzić z domu. Szłam 15 min. Od razu jak weszłam do szkoły tysiące oczu na mnie spoglądało. Nie zwracałam na to uwagi i usiadłam w ławce.

Mirabel: A ty co? Zadowolona?-podeszła do mnie i uderzyła w ławkę

Ja: Czego chcesz?

Mirabel:  Patrz- położyła na poją ławkę gazetę

Ja: Co to jest?

Mirabel: Nie umisz czytać?!

Ja: Mówi się "umiesz" a nie "umisz"

Mirabel: Zamknij ryj

Ja: jak zaraz TY nie zamkniesz to ja ci tego ryja zamknę

Mirabel: Dobra ale w tej gazecie jest napisane że "Wszechświatowy idol Suga znany także jako AgustD przyłapany na spacerowaniu razem z pewną dziewczyną"

Ja: No i?

Mirabel: To~ że Suguś jest sławny, a ty mi o tym nie powiedziałaś~

Ja: Bo cię nie lubię lol

Mirabel: No ale~ Suguś jest taki uroczy~ i silny~

Ja: Mówisz tak tylko dlatego że jest sławny

Mirabel: Nie prawda~

Ja: Idź. To moja ławka.

Mirabel: Na pewno?~

Ja: Tak. na pewno

Mirabel:  Nie wydaje mi się- przewróciła moją ławkę

Ja: Co ty odpierdalasz?

Mirabel: Suga jest MÓJ. Rozumiesz?

Ja: Niezabardzo. Ty nawet nie umiesz koreańskiego.

Mirabel: To się naucze~

Ja: Jeszcze jedno słowo a moja pięść wyjąduje na twojej twarzy!-wstałam i podeszłam do niej bliżej

Mirabel: Przecież nie uderzysz dziewczyny twojego przyjaciela!~

Ja: TO JEST MÓJ CHŁOPAK- uderzyłam ją z całej siły w twarz

Mirabel już nawet się nie odezwała. Od razu poszła do pielęgniarki z całym nosem w krwi. Postawiłam swoją ławke do pionu i usiadłam. Nagle przedemną pojawił się Suga.

Suga: Co to było?!

Ja: Coś

Suga: Czemu ją uderzyłaś?!

Ja: *opowiedziałam mu całą sytuacje*

Suga: Jak? Co? CO KURWA?

Ja: To co usłyszałeś

Suga: Nie jestem twoim chłopakiem!-mogłam ominąć to że to powiedziałam...

Ja: Zdenerwowałam się

Suga: Dobra spokojnie-przytulił mnie

Ja: Puść mnie-zrobił tak jak kazałam

---------

Przerywam milczenie ;D
Mam nadzieje że rozdział nie nudny. Więc szczęśliwego nowego roku i Bayoo

"Help Me" BTS SugaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz