Gdzie Calum jest zakochany w kolorowłosym chłopaku a Michael myśli,że jest w 100% hetero.
Michael poznaje na 6obcy Caluma. Piszą z sobą codzienne. Pewnego dnia Mike i Luke jadą do Malbourne na urodziny Ash'a. Calum i Mike wpadają na siebie w park...
Co miał mój Michael na myśli, pisząc do mnie,że już sie nie może doczekać naszego spotkania?
Te pytanie ciągle chodziło mi po głowie. Byłem coraz bardziej ciekawy czy Mikey to,mówił naprawdę czy nie.
Siedziałem aktualnie z Ashem u mnie w salonie. Loczek ciągle coś do mnie mówił ale ja kompletnie nie mogłem się skupić na tym. Moje myśli ciągle chodziły koło tego kolorowego chłopca.
-Słuchasz mnie?!-krzyknął mi na ucho Ash.
-Oczywiście,że Tak!-powiedziałem od razu ale po chwili pokreciłem głową na nie.
-Mówiłem Ci o tym jak byłem wczoraj z Lauren w sklepie i jakaś laska próbowała mnie poderwać- powiedział Ash i przewrócił oczami-Dobra kiwi...mów co sie dzieje- westchnął Ash.
Przez chwilę miałem mętlik w głowie. Nie byłem pewny czy powiedzieć Ashowi o Mike'u czy też lepiej abym nie mówił. Wiem,że loczek zawsze mnie wysłucha ,no bo wkońcu jest moim najlepszym przyjacielem i zawsze mnie wysłucha oraz pomoże.
Ale było małe pytanie...czemu boje sje powiedzieć swojemu przyjacielowi o zapoznanym pare tygodni temu chłopakowi na jakimś portalu.
Przecież Michael jest normalnym chłopakiem tak jak inni...ale nie dla mnie.
Dopiero teraz uświadomiłem sobie,że ten kolorowowłosy chłopak , który hetero zwrócił mi w głowie.
-Poznałem chłopaka...jest z Sydney i chyba mi sie podoba...-powiedziałem tak cicho,że nie bylem pewny czy Ash mnie wogóle usłyszał.
-Co? Calum mów głośniej i wyraźniej- zmarszczyl brwi blondyn.
-Podoba mi sie chłopak!-krzyknąłem .-Już? Słyszałeś? -zapytałem lekko zirytowany,bo musiałem ponownie sie przyznać do tego.
-Tak myślałem...to,opowiedz mi o nim. Jak on wyglada? Jaki ma charakter?-zaczął mnie pytać. Wyciągnąłem telefon z kieszeni ,wszedłem w galerie i pokazałem przyjacielowi zdjęcie Clifforda.-A jaki jest minus?
-Jest hetero-westchnąłem- A wiesz co jest najgorsze? Że on jest naprawdę cudowną osoba i cholernie mi się podoba. -powiedziałem z szerokim uśmiechem.
-To,rozkochaj go w sobie. Pokaż,że bycie homo albo nawet bi też jest fajne. -poklepal mnie po ramieniu Ash -Calum,jesteś naprawdę cudownym chłopakiem i na pewno sie w tobie zakocha prędzej czy później- wtuliłem się w przyjaciela i zamknąłem oczy.-Rozerwiesz się na moich urodzinach,zobaczysz- zaśmiał sie cicho loczek.
-Dzięki- wyszeptałem.
Po chwili wyciągnąłem telefon i zrobiłem mi oraz Ashowi zdjęcie.
Dziecinna-Co porabiasz? Bo ja siedzę z swoim przyjacielem
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Cliffoconda-A ja z swoim debilem jadziemy do sklepu,bo nie mamy już nic w lodówce
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Gdybytylko Calum wiedział, że na ustach Michael'a wpłynął uśmiech, spowodowany jego osobą...
----------------------------------------------------------- Jest dobrze...chyba xd