biśa

978 187 16
                                    

wściekłyKuk: PO CO JA TAM ZOSTAŁEM DODANY

wściekłyKuk: jeszcze bardziej się pożarłem z tym debilem

leszcz: ej, ale ja Jimina kocham lubię i szanuję, więc proszę się tak do niego nie zwracać, ok

wściekłyKuk: a widzisz mój pseudonim??!?!!

leszcz: widzę

wściekłyKuk: to dobrze, bo mi zniknął

wyświetlono

leszcz: czemu go tak nie lubisz?

wściekłyKuk: bo to idiota

wściekłyKuk: nie czaję go w ogóle

wściekłyKuk: nie dogadam się z nim nigdy

wściekłyKuk: to jakiś dzikus

leszcz: nie bądź taki hej do przodu

leszcz: gdyby Jungkooczka nie skakała, to by nóżki nie złamała

wściekłyKuk: nieśmieszne

leszcz: niemiłe

wściekłyKuk: ej, Taehyung

leszcz: oficjalnie, po całym imieniu uhu

wściekłyKuk: mhm

wściekłyKuk: nie podnieć się przypadkiem

leszcz: -_______-----

wściekłyKuk: o co Jiminowi chodziło z tym, że co ty we mnie widzisz

wściekłyKuk: co widzisz?

leszcz: no Ciebie, a co

leszcz: chodziło mu o to, że no

leszcz: że dlaczego się z Tobą przyjaźnie, bo ty ułom jesteś i te sprawy

leszcz: tak o to

wściekłyKuk: A H A

wściekłyKuk: CO ZA ZJEB, WEŹ GO W PIZDU GDZIEŚ WYWIEŹ PLZ

What's up, motherfucker ~ vkookOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz