20

286 12 0
                                    

Poszliśmy do croopa i tam były stroje przymierzyłam kilka i w końcu wybrałam dwu częściowy. Kiedy już kupiłam strój i udawaliśmy się do samochodu moja uwagę przykuła przepiękna sukienka.Moj chłopak widział że badzo mi się podoba lecz trochę wachałam się czy ją założyć ale usłszałam cichą chrypkę Justina

-Kochanie przymież

-Ta sukienka jest za krótka wszystko bedzie mi widać

-Nie przejmuj się, po za tym nie masz czego się wstydzić,jesteś bardzo seksowna

-Naprawde tak myślisz?

-No pewnie, a teraz leć przymierzać

-Dobrze skarbie już

Założyłam sukienkę  i wyszłam z przymierzalni

-Wow, shwaty wyglądasz świetnie i z chęcią bym cię schrupał tu w sklepie

-Justin-uderzyłam go w klatke-jesteśmy w sklepie idioto

-No to co?

-To że wszyscy cię znają

-Wiem że wszyscy mnie znają

-Dobra idziemy dalej zamin powiesz jeszcze coś gupiego

-Ok to gdzie teraz

-Muszę iść do Kalwina Claina po bieliznę dla siebie

-Ok w takim razie wchodzę z tobą

-Nie ma mowy

-Ok ok zostane przed sklepem-powiedział i usiadł na ławce. Ja w tym czasie poszłam wybierać sobie bieliznę gdy nagle poczułam silne ramiona na mojej tali.

-Miałeś zostać przed sklepem

-Tak ale tam straszne nudy, pokaż co wybrałaś

-Nie ma mowy

-No pokaż

-Jak będziesz grzeczny to może wieczorem pokaże ci co wybrałam

-No dobra

-Jestem strasznie głodna

-Chodźmy stąd

-Gdzie?

-Zobaczysz-pociągnął mnie za ręke i zaprowadził do czarnego range rovera,po chwili odjechał z piskiem opon.Po 10 minutach zatrzymał się przed wielkim chotelem,w którym mieliśmy być na czas koncertu.Zaprowadził mnie na ostatnie piętro na któym mieścił się tylko nasz pokój.

-Ja też jestem bardzo głodny-powiedział całując moje usta.Zaczął ściągać moją bluzkę gdy nagle....

















Facebook Justin BieberOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz