-Już wstałeś?- powiedziała Megan
-Tak już wstałem- w tej chwili zapukał ktoś do drzwi, poszedłem otworzyć. W progu stał kelner z zamówionym jedzeniem
-Kochanie chcesz coś zjeść?
-Tak,jestem bardzo głodna
Po zjedzeniu śniadania mieliśmy powtórkę wczorajszej nocy. O 14 musieliśmy wyjeżdrzać do naszego domu.
-Justin długo jeszcze?
-Jeszcze dwie godziny i dojedziemy do domu, chce ci się spać?
-Tak
-Tam na tyle jest koc.
Megan poszła spać a ja w tym czasie zadzwoniłem do jej mamy, bo Megan bardzo za nią tęskniła
-Halo
-Dzień dobry tu Justin
-O cześć Justin coś się stało?
- Nic się nie stało, tylko Megan się bardzo za panią stęskniła i pomyślałem że może przyjedziemy do pani
-A Megan wie o tym?
-Nie, Megan śpi a ja jadę samochodem do domu
-O której będziecie u mnie?
-Za około dwie godziny
-Dobrze-Do widzenia
-Do zobaczenia
Jechaliśmy jeszcze około dwóch godzin. Megan całą drogę spała. W końcu dojechaliśmy i musiałem obudzić moją księżniczkę. Pocałowałam ją w usta i zacząłem wołać, zaczęła się budzić
-Wstawaj kochanie jesteśmy pod twoim domem
-Pod moim domem-zapytała zdziwiona
-Tak,pomyślałem że stęskniłaś się za swoja mamą i......
-Jesteś kochany-powiedziała szcześliwa
Wysiedliśmy z auta i poszliśmy do domu. Zapukałem do drzwi czekając aż mam Megan nam otworzy.
-Dzień dobry-powiedziałem
-Witajcie kochani-przywitała nas kobieta
-Wejdźcie prosze-przepuściłem w drzwiach Megan a później sam wszedłem
-Prosze rozbierzcie się i zapraszam do salony. Czego się napijecie?-zapytała
-Ja po proszę kawę-powiedziałem
-I ja tez-dopowiedziała Megan
Usiedliśmy przy stole w salonie czekając na kobiete która za chwile do nas dołączyła.
*******
Rozmawialiśmy ponad godzinę a później postanowiliśmy pojechać do domu co prawda była dopiero 19.00 ale chcieliśmy jeszcze jakieś filmy pooglądać.
POV MEGAN
Gdy weszliśmy do domu zaczął dzwonić mi telefon zaczęłam szukać go w torebce,ale nie mogłam zanleźć a Justin zaczął się śmiać. Spojżałam na niego groźnym wzrokiem
-No i z czego się śmiejesz
-Z czego?? Z tego ze masz tak dużą torebkę i tyle rzeczy w niej nosisz że na wet telefony zaleźć nie możesz
-No to rzeczywiście bardzo śmieszne to wszystko jest mi potrzebne-Justin tylko na mnie spojrzał i juz nic nie powiedział tylko poszedł do salonu.
W końcu znalazłam telefon,ale przestał już dzwonić więc sprawdziałam nieodebrane połączenie było od Lydii. Dawno z nią nie rozmawiałam postanowiłam od dzwonić.
-Halo?Hej dzwoniłaś
-Hej twoja mama powiedziała mi że wróciłaś
-Tak przed chwilą weszłam do domu
-Czemu nie zadzwoniłaś? Tak dawno się nie widziałyśmy mamy dużo do nadrobienia
-No to może wpadniesz obejrzymy jakiś film pogadamy
-Nie, nie chce wam przeszkadzać dopiero przyjechaliście
-Nie będziesz przeszkadzać
-No ok. to za ile mam być?
-Może na 20.30
-ok. To pa
-pa
Po skończonej rozmowie odłożyłam torebkę i poszłam do salonu zobaczyłam że Justin lezy więc podeszłam do niego i usiadłam na ni okrakiem
-Przykro mi kochanie, ale musisz wstać o 20.30 bedzie tu Lydia pogadamy i mamy obejrzeć jakiś film
-A miałem nadzieje na miły wieczór z tobą
-No przykro mi
-To jak Lydia przyjeżdża to ja zadzwonie po Rayana też dawno się nie widzieliśmy
-No dobra to ja pójde zamówić Pizze a ty idź zadzwonic po Rayana
-OK- pocałowałam Justina i poszłam po telefon.....
CZYTASZ
Facebook Justin Bieber
FanfictionMegan cicha szara myszka. Nie imprezuje. Justin kochają go miliony fanek. Często imprezuje. Czy połączy ich Facebook?