Rozdział 5

4 1 0
                                        

Przeczytaj notkę pod rozdziałem !

Po chwili ja i chłopak odsunęliśmy się od siebie kiedy brakło nam już tchu , spojrzałam na jego twarz , która nie wskazywała nic innego niż przerażenie i smutek , tylko dlaczego? Postanowiłam nie zadręczać tym swoich myśli tylko zapytać go o to.

- Eemm ... Sebastian? - Z lekkim zająknięciem się spytałam.

- Tak?

- Co się dzieje? Wyglądasz strasznie. - Chłopak nic nie powiedział tylko wstał z kanapy , podszedł do mnie i objął w szczelnym uścisku , powoli głaskał moje włosy , oraz wsunął głowę w zagłębienie mojej szyi.

- Nic , wszystko w porządku kochanie , to po prostu zmęczenie wiesz te nocne zmiany w klubach. - Nie bardzo w to uwierzyłam , jednak muszę przyznać , że wyglądał na wykończonego.

- Ahhh , no tak , rozumiem - Chłopak pocałował mnie namiętnie w usta , po chwili odnalazłam tępo i dołączyłam , całowaliśmy się długo czułam to , pocałunek nie był wypełniony pożądaniem tylko miłością i czułością , nie wierzę co ten chłopak ze mną robi? Zakochałam się w nim po uszy , nie żałuję niczego związanego z jego osobą , a dziecko tylko zbliżyło nas do siebie. Chciałam aby ta chwila trwała wieczność jednak jemu jak  i mi po dłuższej chwili brakowało już tchu odsunęliśmy się od siebie patrząc sobie głęboko w oczy.

Sebastian pov :

Co ta dziewczyna wyprawia?! Myślałem , że nie pasujemy do siebie , że nic do niej nie czuję. Przyszedłem tutaj specjalnie tylko po to aby zakończyć tą naszą relację , ale nie mogłem się powstrzymać od pocałowania jej od przytulenia jej malutkiego ciała do swojego. Gdy tylko spojrzałem w jej piękne błękitne oczy niczym niebo w piękną słoneczną pogodę zdałem sobie sprawę z tego , że moje uczucie do niej nie wygasło , wręcz przeciwnie wzrosło i jest coraz silniejsze. Jeszcze ta nowina iż nosi moje dziecko pod swoim serduszkiem budzi we mnie duże emocje. Byłem głupi myśląc , że jest inaczej , byłem głupi chcąc z nią skończyć , byłem głupi chcąc zostawić ją samą z jeszcze nienarodzonym dzieckiem , byłem głupi cholernie głupi.

Aria widząc , że z moich oczu zaczęła spływać pojedyncza łza wytarła ją swoim kciukiem i rumieniąc uśmiechnęła się do mnie , zaśmiałem się lekko na jej gest.

-Kocham Cię Seba - Po usłyszeniu tych słów z jej słodkich malinowych ust byłem już dokładnie pewien tego co czuję do tej niewiasty.

-Ja Ciebie bardziej księżniczko - Oczy mojej kobiety zaszkliły się a ja wiedziałem , że chcę aby była moja , tylko moja i to już na zawsze.

..............................................................................................................................................................................

Po prawie całym roku nieobecności powróciłam !!! Teraz chyba pora na moje wytłumaczenie , a więc przede wszystkim brak weny , wcale nie zapomniałam o tym opowiadaniu po prostu kiedy za każdym razem próbowałam coś napisać szło to koszmarnie. Przebieg tego rozdziału miał wyglądać zupełnie inaczej , ale postanowiłam , że nie złamie wam serduszka więc sprawiłam , że Sebastian ograną się i zrozumiał jaką głupotę chciał zrobić. Wracam już na stałe do tej powieści , mam już pomysły na kolejne rozdziały , który mam nadzieję , że się wam spodoba i będziecie z niego równie dumni jak ja. Bardzo was przepraszam za to , mam nadzieję , ze taka sytuacja już więcej się nie powtórzy. Kolejny rozdział przewidziany na albo jeszcze w Grudniu lub najpóźniej na początku stycznia !  Do zobaczenia ;) <3 !

Czytasz = gwiazda + kom ! :)


To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Dec 19, 2016 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Forever Alone?Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz