Nieznany: Co u Ciebie?
Ja: Czy my się znamy?
Nieznany: No tak, jestem Liam, miło mi :)
Ja: Dominica, mam powtórzyć pytanie?
Liam: Nie, nie znamy się. Znajomy podesłał mi twój numer i kazał napisać XD
Ja: Co to za znajomy?
Liam: Kazał też nie mówić
Ja: A pisać? ;)
Liam: Hah, też nie
Ja: No a po co miałeś pisać?
Liam: Nwm
Ja: Oh, tajemnica?
Liam: Po prostu miałem napisać, nwm jak i jest w tym cel
Ja: Jakiś cel na pewno w tym widziałeś, przecież nie napisałeś wyłącznie dlatego, że ci znajomy kazał
Liam: No właśnie dlatego
Ja: Jest coś jeszcze, wiem to. Ja nie pisałabym do kogoś obcego tylko dlatego, że mi znajomy kazał
Liam: TY byś nie pisała. A ja właśnie tak
Ja: To nie ma sensu
Liam: Nie znasz mnie. Dla mnie to ma sens
Ja: Racja nie znam cię, ale coś czuję, że jeszcze nadrobię zaległości...
Liam: Zapewne tak
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
No to jest pierwsza historia. Ma to być coś lekkiego do czytania, więc nie liczcie na jakieś bardzo ciekawe rozdziały. Chociaż... może się na to skuszę, więc parę minut możecie poświęcić, bo może coś ciekawego mi jeszcze do głowy przyjdzie :) - Amy
CZYTASZ
So, how are you? / L.P.
Teen FictionDominica to dziewczyna, jak każda inna. Pochodzi z małego miasteczka niedaleko Londynu. Któregoś dnia dostaje SMS od nieznanego numeru o treści: 'Co u Ciebie?'. Okładka: @ClaraBrittain