Sen

324 36 7
                                    

W głowie Multiego*
Budzę się w lesie , głowa mi pęka podnoszę rękę i patrzę a ona jest żółta . Patrzę w kałuże i widzę JESTEM TELETUBISIEM . Wstaje nerwowo i patrzy na brzuch .
- No fajnie przynajmniej mam cyfrowy Polsat . Wciska brzuch i co widzi ...
Trudne sprawy .
Siedzi tak około godzinę .
- No skończyło się czyli dobrze myślałem że to Tadeusz zjadł kolację kto by się spodziewał .
Wychodzi z lasu i widzi co ?
WIELKIE SŁOŃCE Z TWARZĄ STUU!!!!
- Co to kurwa jest !?
- Słońce . Powiedział głos .
- Kto tu jest ? Powiedziałem przestaraszony .
- Ja jestem Tinki Winki a ty słodziaku ? Przyszedł fioletowy teletubiś
- Odejdź pedofilu bo Rezim poszczuje . Odsunołem się .
- Tinki Winki gdzie jesteś !
- Tutaj chodź Dipsi patrz kogo mamy .
Przyszedł zielony Teletubiś w kapeluszu . Miał ciemną karnace
- Co to kapelusz z krowy ? Spytałem .
- Nie to jest kapelusz ze skóry.
Te dwa pedofile zaprowadziły
mnie na wzgórze z dziwnym czymś .
- Wiesz kolego wyglądasz jak Lala tylko jesteś chłopakiem .
Nie wiedziałem o co im chodzi jaka Lala .
Weszliśmy do chyba domu siedział tam czerwony teletubiś i żółty teletubiś .
- Przyjeciele mamy gościa .
- Ojeje jak masz na imię ?
Ździwiłem się .
- Multi .
- Multi dziwne imię ja jestem Po a to jest Lala .
- Eeeeeeeeee spk słuchajcie macie coś do jedzenia ?
- No pewnie .
Podali mi miskę z różowym czymś. Posmakowało mi . Tak spędziłem cały dzień czyli jadłem różowe coś.
Nagle słyszę .
- Michał leniu wstawaj już dziewiąta .
Obudziłem się to był tylko sen

Multi w krainie Teletubisów .Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz