prostytutki i las

58 1 0
                                    

W małej chatce niedaleko autostrady żyła drobniutka małolata, wraz z mamą, i kotem. Mama dziewczynki nie nadała jej imienia, wiec nazywano ją bezimienna. Pewnego dnia mama poprosiła swoją jedyną córkę o zebranie dla niej 3 puszek po tatrze. Dziewczynka więc włożyła do koszyczka paralizator i ruszyła w drogę. Gdy szła przez las zobaczyła 3 prostytutki. Wszystkie wyglądały jak profesjonalistki, wiec mała bezimienna dziewczynka poprosiła je o poradę. Lecz zamiast porad dostała nagie fotki promujące kobiety. Dziewczynka włożyła je do koszyczka i pedziła dalej przez las. Dochodząc do autostrady dziewczynka rozmyślała nad tym co jutro założy. Uznała, że niema ubrań więc nic na siebie nie założy. Było południe, co za tym stoi, duży ruch na autostradzie. Bezimienna nie przejmowała się tym i leciała szybko po puszki wyrzucone u poboczu. Mając już wszystkie potrzebne produkty udała się z powrotem w stronę domu. Wchodząc do lasu wyczuła niepokój, wiec zacisła pośladki i wkroczyła dumnym krokiem w głąb. Idąc przez słabo oświetlony las natkneła się na wilka w ciąży. Młoda zorientowała się, że w tym miejscu stały 3 prostytutki. Bez chwili wahania zapytała wilka ,,Dlaczego obok drzewa leżą 3 pary obcasów i damskie ubrania?" wilk odpowiedział ,,Moja żona z córkami przyszły na imprezę dla nudystów". Bezimienna z przymrużonymi oczami patrzy na wilka. Chwila ciszy... wilk pierdnął, po czym wystraszona dziewczynka rzuciła się na niego z pazurami 10 centymetrowymi rozdzierając mu brzuch. Z brzucha wyleciały flaki Wilka i płód. Nie minął moment, gdy Przyszła goła żona wilka z równie gołymi córkami. Chwila ciszy... żona otworzyła buzię chcąc ryknac. Dziewczynka wiedziała, że już nie wyjdzie z tej sytuacji, wiec rzuciła kobiecie paralizator do gardła i uciekła. Za sobą uwidziała gołą kobietę z wytryskujacym prądem z pupy. Gdy dziewczyna już zorientowała się, że jest bezpieczna spokojnie doszła do domu. W domu zastała mamę z 3 prostytutkami. Wyciągła z koszyka 3 zgniecione puszki. Mama wygrzebała różczkę z torebki i doprowadziła puszki do porządku. Rozdała je prostytutką po czym dodała wesoło ,,Jest git" bezimienna udała się do swojego pokoju. Siadła przed ścianą i zamarzła z zimna bo mama zapomniała zapłacić za ogrzewanie.

Koniec.

Nic i wszystkoOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz