♥Reakcje K-pop♥

BTS 13#

Reakcja BTS, gdy mówią ci, że zniszczyli twoje auto. (znowu BTS, bo lubię.)

Jungkook

-Ej, kochanie!- krzykną chłopak

- Co?

- Opowiedzieć ci żart?- zapytał no co kiwnęłaś głową.- Rozbiłem ci samochód... - powiedział szybko w oczekując, że zrozumiesz aluzję i zorientujesz się że to jednak nie był żart.

Tae

Taehyung miał pojechać po jedzenie a ty wybrać film na wieczór. Chłopak nagle wszedł do mieszkania usiadł na kanapie i zaczął jeść bez słowa.

- Coś się stało? - zapytałaś

- Bo wiesz mam dla ciebie dwie wiadomości- jedną dobrą, a drugą złą.

-No to najpierw chcę tą dobrą. - odpowiedziałaś.

- Jedzeniu nic się nie stało.

-A co się miało stać?- zapytałaś zaniepokojona nie rozumiejąc o co chodzi.

- No to może teraz ta zła, bo tak lekko uszkodziłem ci samochód...- odpowiedział nie przerywając jedzenia, a ty spojrzałaś na chłopaka z mordem w oczach po czym się na niego rzuciłaś krzycząc.

- Zabije cię!!! To moje nowe autko...

Suga

- Powiedzieć czy nie powiedzieć? Przecież sama się dowie... kiedyś... - myślał chłopak wracając do domu.- Kochanie muszę ci coś powiedzieć!!!- krzyknął wchodząc do domu.

- O co chodzi?- zapytałaś nie odrywając wzroku od gotującego się obiadu.

- Bo wiesz... tak lekko zarysowałem ci samochód i tak trochę lusterko odpadło...

- Min Yoongi ! Co zrobiłeś ?!

-Po co ja w ogóle otwierałem usta...?- pomyślał, podczas tego ja ty ciągnęłaś go za ucho w stronę poszkodowanego pojazdu.

Jimin

Byłaś bardzo zdziwiona, ponieważ Jimin do ciebie zadzwonił i kazał wyjść na zewnątrz. Nagle ujrzałaś chłopaka jadącego w twoją stronę, ale... samochód wyglądał jakby zastał potrącony przynajmniej przez autobus.

-Jimin jak to się stało?- zapytałaś chłopaka wskazując na auto. Ten nic nie odpowiedział i użył mowy niewerbalnej myśląc, że będzie łatwiej, po czym ruszył w stronę domu.

J-hope

- Jung !!! - krzyczałaś na cały głos zaraz po wejściu do garderoby chłopaków trzymając w ręku lusterko samochodowe. Nagle ujrzałaś chłopaka kryjącego się z Jungkookiem.- O nie tym razem koledzy ci nie pomogą.- powiedziałaś.

- Załatwmy to na spokojnie. Przyznaję się to ja. Pokój ...? Nie bij ... - mówił wolno głupio się szczerząc i nadal stojąc za Ciastkiem.

Jin

-Pamiętasz jak mówiłaś mi żebym był z tobą zawsze szczery, a ty mi zawsze wybaczysz?- zaczął zakłopotany chłopak, a ty przytaknęłaś mu i kazałaś kontynuować- Rozbiłem ci auto... - zaśmiał się nerwowo - No to co? Buzi na zgodę ?

RapMonster

-Nie uwierzycie... Ktoś porysował mi cały samochód na parkingu... - powiedziałaś rzucając się zrozpaczona na kanapę.

- Okropni ludzie... - skomentował krótko Namjoon i odkręcił głowę.

~~~~~~~~~~~~~~

Ktoś byłby zainteresowany?