3.

333 22 0
                                    

- To po co kazałaś mi przyjść do siebie tak wcześnie?

Taylor siedziała na moim łóżku i oczekiwała wyjaśnień.

- Po tym jak byłyśmy w klubie zrobiłam bardzo głupią rzecz

- Na pewno nie była tak głupia, jak ta, kiedy poszłyśmy na dworzec główny, ty zaczęłaś szukałaś peronu 9 i 3/4, a na następny dzień obudziłaś się z guzem na głowie

- Obawiam się, że jest jeszcze głupsza niż incydent z peronem

- No to na co czekasz? Dalej, mów!

- Wczoraj byłam na spacerze. Gdy wracałam do domu otworzyłam skrzynkę na listy, w której było to - podałam szatynce dwie koperty

Dziewczyna wzięła je i otworzyła. Spojrzała najpierw na zdjęcie, a potem przeczytała kartkę pocztową.

- O cholera! - jej mina była dokładnie taka sama jak moja wczoraj

- Znalazłam wczoraj w torebce paragon z zapisanym adresem, pojedziesz ze mną?

- Przecież nie pozwolę ci jechać samemu... A tak w ogóle to niezły mąż ci się trafił.

- Dziękuję? - odpowiedziałam ze śmiechem po czym udałyśmy się w kierunku drzwi, a potem do mojego samochodu.

Ashton's POW

- Stary, listy do ciebie

Calum rzucił w moją stronę dwie koperty zaadresowane do mnie. Kto jeszcze używa poczty? Niedbale i szybko rozrywam pierwszą kopertę. W środku jest kartka pocztowa, a na niej napis Szczęścia na nowej drodze życia.
O co tu chodzi? Nie rozumiejąc pierwszej strony kartki odwracam ją i zaczynam czytać treść.

Drogi Ashtonie,
Z całego serca życzę Tobie i twojej nowej żonie, Victorii szczęścia i miłości na nowej drodze życia.
Z pozdrowieniami,
Urzędnik z Las Vegas

To chyba jakiś żart. To jakiś jebany żart! Ożeniłem się?! Ale kiedy i z kim? Wiem tylko jak ma na imię. Gorączkowo rozdzieram drugą kopertę. W środku jest zdjęcie, na którym jestem ja i jakaś ładna dziewczyna. Ma falowane, miodowo blond włosy i zielone oczy. Ubrana jest w biało-niebieską sukienkę. Jak to możliwe, że jej nie pamiętam?

- Calum! Chodź szybko!

Po chwili przychodzi. Pokazuję mu kartkę i zdjęcie.

- Pamiętasz ją? Pamiętasz? - pytam przyjaciela

- Kto to?

- Moja nowa żona

- Ożeniłeś się? Dlaczego nic nie mówiłeś?!

- Nie pamiętam żebym brał ślub!

- Lepiej więcej nie pij

Odkładam rzeczy na stół i ubieram szybko buty.

- Gdzie idziesz?

- Muszę sobie wszystko poukładać w głowie - oznajmiam po czym wychodzę

Urwany film // A.I.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz