Dokladniejsza historia

10 2 0
                                    

Jako nastolatka byłam osobą bardzo niegrzeczną. Miałam tylko jedną przyjaciółkę. Poznałam ją w podstawówce. Od tamtej pory zawsze trzymałyśmy się razem.
Pewnego dnia poszłyśmy na wagary niby nic takiego, a jednak. W drodze do sklepu spotkałyśmy Batman'a. Luisa (moja przyjaciółka) rzuciła się na niego prosząc go o autograf. Ten widok mnie nie zdziwił, ale jak wiecie nienawidziłam go, bo zabił mojego ojca. Może i to było przez przypadek, lecz po tym strzale nawet do niego nie podszedł tylko odjechał.
Podczas, gdy Luisa rozmawiała z Batman'em ja postanowiłam, że się na nim zemszczę w tej chwili. Pobiegłam do sklepu i kupiłam wielki nóż(dobra tak naprawdę to go ukradłam) i już chciałam go wbić w Batman'a, gdy w ostatniej sekundzie on się odwrócił i wyrwał mi moją broń.
Jak się domyślacie od tej chwili zaczęły się moje problemy.
Za próbę zabójstwa "Super Bohatera" spędziłam dwa lata w poprawczaku.
Poznałam tam poznałam tam przyjaciela, którego znam do dziś.nawet jest w tym samym więzieniu co ja. Harry'ego wy pewnie znacie go jako Dead Shot.
Zanim stał się zły był bardzo porządnym chłopcem. Siedział tu za kradzież wody. Wiem, wiem głupi powód, ale za takie rzeczy tu w Gotham karano. Bano się bowiem, że w przyszłości dzieci będą złe i będą super łotrami.
Gdy nasz wyrok się skończył i wyszliśmy z poprawczaka zostaliśmy odtrąceni. Nawet moja najlepsza przyjaciółka Luisa się do mnie nie odzywała.
Byłam załamana w wieku czternastu lat wyprowadziłam się z domu. Mieszkałam w domu dziecka. Harry mieszkał tam ze mnę, tylko, że on po prostu nie miał rodziny.
Pewnego dnia dowiedziałam się, że on również nie lubi Batman'a. Spytałam go dla czego. Odpowiedział, że nie ma tak na prawdę nie ma żadnego  powodu. Umówiłam się z nim, że w przyszłości pomogę mu go zabić. W ten pomszczę swojego ojca,pomyślałam.
****************
Przepraszam, że tak długo nie wrzucałam, ale nie miałam weny twórczej☹️
Ps. Jak wam minęły ferie?

In The PastWhere stories live. Discover now