Część 4

139 12 0
                                    

------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Już na początku bardzo, ale to bardzo chcę was przeprosić. Wiem że dłuuugo mnie nie było. Ja mam ferie, więc będę pisać... codziennie?

------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Lekko się smucisz, że nie możesz wejść do środka. Musi być tam cudownie. Stare mury, żyrandole wiszące na sufitach ze zdobnych kamieni i duże wielkie sale. Jesteś przecież dużo za duża. Lecz nic na to nie poradzisz.

[Hanji] [Twoje imię] choć zaprowadzę Cię do twojego przyszłego domu.

Zaczęła zmierzać w nieznanym Ci kierunku. Ruszyłaś za Nią.

[Ty] Zapomniałam Ci podziękować... dzięki...

[Hanji] Ale za co?

[Ty] No za uratowanie mi życia...

[Hanji] Aaa... nie ma sprawy. Kocham tytanów. Ale Ciebie najbardziej. Po prostu Cię uwielbiam!

[Ty]n D-dzięki. To miłe z Twojej strony.

[Hanji] Słuchaj, będziemy mogli przeprowadzać na Tobie badania?

[Ty] Zależy jakie...

[Hanji] Trochę tego jest...

[Ty] Możemy pogadać w moim ,,domku".

[Hanji] Masz rację. To choć.

Zaczęła biec, więc i ja przyśpieszyłam z lekka.

[Ty] Hanji polubiłam Cię. Może i jesteś troszkę szalona, ale też miła i zabawna.

[Hanji] Ja już mówiłam, uwielbiam Cię najmocniej ze wszystkich tytanów na świecie. Za wszystko. O! Opowiesz mi o swoim życiu? Proooszę!

[Ty] Nie widzę w nim nic ciekawego...

[Hanji] Ty nie, ale ja nie jestem tytanką i nie wiem jak to nią być. Nie wiem jak się żyje w waszej cywilizacji. No opowiedz mi proszę!

[Ty] Okej, ale ostrzegam. Jak się rozgadam...

[Hanji] Oj, jakbyś zaczęła słuchać moich wykładów usnęłabyś.

[Ty] Dzisiaj opowiem ja, a jutro Ty. Ok?

[Hanji] Zgadzam się. O, już doszłyśmy!

Popatrzyłaś się przed siebie. Zauważyłaś namiot akurat na twoją wysokość.

[Ty] To mój domek?

[Hanji] Tak. Wiem trochę...

[Ty] Przed naszym spotkaniem spałam pod gołym niebem na łóżku zrobionym przeze mnie. Więc namiot to dużo.

[Hanji] Potrafisz robić łóżka?!

[Ty] Nic trudnego. Parę drzew, lian i gotowe.

[Hanji] Zapowiada się naprawdę duży temat do obgadania!

[Ty] Zgadzam się z Tobą w 100%!

Weszłyśmy do dużego namiotu, usiadłyśmy na podłodze i zaczęłyśmy temat.

---------------------------------------------------------------------------------------------------

No wreszcie skończyłam. Ufff... Siedziałam nad tym rozdziałem chyba 2 godziny!

Na serio. A to brak weny, a to obiad, a to głowa boli itd.

Jeszcze raz, bardzo przepraszam za tak długą niobecność.

Jeszcze raz, bardzo przepraszam za tak długą niobecność

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Bajjjjjjjooooooooooooooooooo!!!

Charakter x reader anime.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz