Prolog.

1.9K 71 10
                                    


    Smutek to uczucie, jak gdyby się  tonęło, jak gdyby grzebali cie w ziemi.

Zanurzam się w wodzie, która ma płowy kolor rozkopanej gleby. Każdy oddech mnie dusi. Nie ma niczego, czego można by się przytrzymać. Nie ma wyjścia i trzeba odpuścić.

Na odejście bliskich nie można się przygotować. Śmierć zawsze jest nie na miejscu i zawsze nie w porę - za szybko, za rano, za nagle...
Dopada po pracy, przed kąpielą, po obiedzie. Przychodzi w czwartek, a przecież mogłaby w sobotę.
Nie pyta, nie uprzedza, nie dyskutuje...

Przychodzi i zostawia ból.

Ból, który mogą ukoić tylko wspomnienia.

Byłaś tutaj i byłaś, ale nagle zniknęłaś i uporczywie cie nie ma. To sprawia, że płaczę, lub może płaczę z innego powodu. Trudno powiedzieć, kiedy setki emocji zlały się w jedno.

Trudno powiedzieć jakie puste jest moje życie gdy nie ma Ciebie.


                                ***

No i mamy prolog! Mam nadzieje, że ta opowieść również będzie się cieszyć takim powodzeniem jak pierwsza część. No co mogę więcej pisać, mam nadzieje, że zostaniecie ze mną pomimo tego, co stało się na końcu tamtej części. 😀

Buziaki! I wyczekujcie pierwszego rozdziału! 💖

I Can't Forget You  |  ✒ (book two)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz