rozdział 2

407 19 5
                                    

PERSPEKTYWA OPTIMUSA
Obudziłem się przykuty do stołu
Przedemną stała Lisa  strasznie bolała mnie głowa czułem się okropnie miałem ochotę zemdleć
Lisa: to kim jesteś w swojej Brygadzie
Op: jestem Przywódcą
Lis: Super czyli mogę zrobić wymianę
ale nie ja tu decyduję
Op: A kto?
Lis: Powiem Ci że naprawdę z ciebie jest ciekawski robot ktoś ci to muwił już
Op: Nie raz
Lis: ja idę
Op: zostawisz mnie tu samego
Lis: tak ale nie na długo - posłałam mu wredny uśmiech

Wyszłam z pokoju przesłuchiwania
I poszłam do miejsca dowodzenia tam siedział mój brat
Lis: Wheeljack masz gościa w pokoju Przesłuchiwań
Wj: znowu jakiś robot
Lis: nie taki byle jak jest Przywódcą swego oddziału i zwie się Optimus Prime
Wj: Prime schwytałaś Optimusa
Lis: Gdzie tam zaraz schwytać był sygnał jego na Antarktydzie więc poleciałam tam  gdy go znalazłam Leżał na ziemi był cały lodowaty
Więc go wziełam go tu
Wj: wejś zaprować mnie do niego

Po pięciu minutach byliśmy przed moją zdobyczą

Op: Wheeljack
Wj: Prime
Lis: to wy się znacie
Wj: można tak powiedzieć  zadzwonię do doktorka i powiem że znalazła się ich zguba

Baza Autobotów w USA

Wj: doktorku masz chwilę
Rt: Wheeljack mówiłem nie mów tak a tak pozatym mam owiele  ciekawsze żeczy niż słuchanie twego ględzenia
Wj: Szkoda myślałem że się zainteresuje gdzie teraz znajduje się twój Przywódca
Rt: Mów dalej
Wj: Zgoda ale co ja z tego będę miał jak powiem gdzie on jest
Rt: A co chcesz wzmian za informację
Wj: nie pogadziłbym kilkoma skrzynkami Energonu
Lisa: przebiegły z ciebie Braciszek - stuknełam pięścią w jego ramię
Rt: Zgoda a teraz mów gdzie jest Optimus
Wj: Jest umnie w bazie
Rt: bym wysłał transport ale niestety most ziemny się ZE PSUŁ - krzyknołem
Wj: Wyluzuj doktorku podrzucę szefuńcia ale niema nic za darmo
Rt: ty.....................
Wj: jak niechcesz to morze unas zostać asz na prawisz most ziemny ale wtedy dajesz coś jeszcze zamiast tylko Energon
Rt: Zgoda ile chcesz Energonu za przywieźeńe Optimusa
Wj: tak mniej więcej 20
Rt: Ty.......
Wj: to co umowa stoji
Rt: niech ci będzie

Po skończonej rozmowie z Ratchetchem w bazie Wheeljack'a

Wj: załatwione zaraz ruszamy
Ale powiec mi jeszcze raz jak ty go znalazłał
Lis: Pomyliłam go z Orion Paxsem
Orion mnie niechciał oddał mnie więc chcę po prostu się odwdzięczyć mu za to że mnie oddał a jak go już dorwę to to wyrwę mu iskrę
Wj: on cię chce
Lis: gdyby mnie chciał to by mnie nie oddał naj wyraźniej mnie nie chce
Jednym słowem mówiąc pozbył się kuli u nogi
Wj: ja cię nie oddam obiecuję ci to
Lis: dzięki Ci bracie - Wtuliłam się w Rakera
Wj: Dobra bierzemy go i lecimy
Lis: ja polecę za wami jako wsparcie
Wj: Okej a ja przy okazji zamienię kilka słów z Optimusem
Lis: to ja idę przeszukiwać statki - i wyszłam
Perspektywa Wheeljack'a
Odpiołem Optimusa Pomogłem mu w stać i spowrotem go skuwając zaczą rozmową
Op: Widać że będzie namnie polować ale wiesz otym że kiedyś będziesz musiał powiedzieć jej prawdę
Wj: hwila hwila to ja jej mam powiedzieć prawdę nie to jest twoja działka nie moja i powiem Ci że ona została pół Rakerem mieszany ze Snajperem i zwiadowcę i przy okazji zdała większość Medycyny ale mówiła że Primem nie zostanie przykro mi Optimusie
Lis: Wheeljack jedziesz czy ja mam go zawieść
Wj: nie już idę
Wyruszyliśmy po piętnastu minutach i byliśmy już w bazie NEST
Żąnieże mieli broń które w nas wycelowano ja przybrałam inną formę i żuciłam się na Optimusa

Wj: załatwione zaraz ruszamy Ale powiec mi jeszcze raz jak ty go znalazłał Lis: Pomyliłam go z Orion Paxsem Orion mnie niechciał oddał mnie więc chcę po prostu się odwdzięczyć mu za to że mnie oddał a jak go już dorwę to to wyrwę mu iskrę Wj: on c...

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Op: Opuścić broń
Wj: Dobrze radzę

wszystkie kropki czerwone kropki znikłły ja stałam się nanowo robotem jedna kropka ciągle krążyła na Optimusie i naiskrze inne na tomiast u Wheeljack'a były na całym ciele
Lis: dlatego niemam zaufania do węglowców ty ich chroniż o oni odwdźięczają ci się celując prosto w iskrę

Słyszałam jak ktoś szykuje spust to wycelowania więc zastanawiałam się w kogo celuje czy w Optimusa czy w mego Brata
Usłyszałam strzał widziałam jak ten gość u cieka przez jakiś wir potem nastała Ciemność
Op: Ratchet szyk..................................
_________________________________________
Hej oto kolejny Rozdział miał być jutro a le nie chciałam żebyście czekali do Jutra rana
Więc wstawiłam dziś miłego czytania
Czekam na Komętarze

Transformers MOJA siostra Jest Inna... Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz