No dobra to przejdźmy do tego o czym jest to opowiadanie
Szedłem sobie z kumplami po galerii. Mijaliśmy sklep z bielizną. Jeden z nich się zapatrzył i jebną z słup. Obok były schody to po uderzeniu spadł właśnie na nie i się strurlał jak kulka.
Morał:
Radek to debil.