#3

133 17 0
                                    

-Palisz?- spytałem grubym i ciężkim głosem.
- ta..- Młodszy wyciągnął z kieszeni płaszcza ,papierosa oraz zapalniszkę. Zrobiłem to samo. Po chwili już zaciągaliśmy się dymem z papierosa.
-To jak masz na imię?- blondyn uśmiechnął się przyjaźnie, a ja dopiero teraz uświadomiłem sobie ,że nie wiem nawet jak ma na imię.
-Sehun.
- Ja Luhan.. Nie znoszę tego imienia.. Jest takie "urocze"- po niższym widać było ,że jest bardzo rozgadaną i towarzyską osobą. ~hm.. ciekawe jak u niego z orientacją... Sehun, kurwa! Ty masz chłopaka!~
- To jak mam na ciebie mówić ,żeby ci się "podobało"? Lu? Może Lulu?- zaśmiałem się cicho.
- Ani mi się wasz tak do mnie mówić! Jak już to Luhan... Brzmi najbardziej dojrzale...
-Dobrze więc... Będzie Lu!- zaśmiałem się i uderzyłem delikatnie chłopaka w ramię.
-Yh..
-A ten no.. yyy..- Już miałem się go pytać o orientację, ale się ugryzłem w język.
- tak?
-Nie ,nie już nic.
- aha. A jak u ciebie z orientacją?- ~czy mi się zdaje, czy ten chłopak czyta mi w myślach?~
- yyy.. mam chłopaka..
- oo, to szczęścia.. ja też jestem homo, ale jestem singlem...- jak może nie mieć chłopaka taki uroczy, towarzyski, piękny, miły, kochany, słodki, uprzejmy [...] ~powtórzę SEHUN! TY MASZ KURWA CHŁOPAKA!~
- dlaczego? Przecież jesteś idealny..- ~Kurwa! Kurwa! Kurwa! Sehun ty idioto! Nie umiesz już rozróżnić myśli od mowy?!~
- hmm.. no wiem.. tylko ,że nikt mnie nie chce.. ani nie kocha.. czuje się samotny..
- a rodzice?
- ojciec nie żyje, a matka to pieprzona dziwka i mieszka chuj wie ile kilometrów stąd.. I ma mnie w dupie.. zresztą.. jak każdy..- byłem w szoku, że chlopak mi się zwierza.. znał mnie od paru minut.. widocznie potrzebował się wygadać.. nawet pierwszej ,lepszej osobie w parku.
- nie przejmuj się Lu... ja nie mam Cię w dupie..-~Jeszcze.. SEHUN! MASZ CHŁOPAKA!~
- hah... tylko tak mówisz...- to dziwne ,ale z Luhanem mogłem gadać godzinami.. Po paru spotkaniach byłem już z nim bardzo przywiązany.. Mogłem z nim gadać dosłownie o wszystkim. Począwszy o koreańskich dramach, a kończąc na związkach i seksie. Rozumieliśmy się bez słów, był tak jakby moją "bratnią duszą" i "aniołem stróżem" ,bo zawsze gdy miałem jakiś problem, czułem sie samotny, czy posprzeczałem się z Xiuminem, on zawsze był obok, i mi pomagał najlepiej jak umiał, zresztą tak jak ja.. byliśmy ze sobą bardzo blisko i nie wyobrażaliśmy sobie spędzić dnia bez chociaż zamienienia dwóch zdań przez telefon. Jego głos stał się lekarstwem na problemy, a jego obecność sprawiała ,że czułem się jak w niebie.. Nie czułem tego przy Xiu.. Mimo ,że nadal wierzyłem ,że to miłość ,to powoli,nawet seks z nim ,nie sprawiał mi przyjemności. Zacząłem coś czuć do Lulu, tylko nie wiedziałem ,czy to miłość, czy bardzo wielka i silna przyjaźń. Nie wiedziałem też jak powiem o tym Xiuminowi.. Pewnie się wkurwi jak się dowie ,że się dogaduje z innym chłopakiem... Tak mijały tygodnie , miesiące i wszystko byłoby dobrze gdyby nie to ,że to uczucie do Lu było coraz większe i silniejsze.
####

-Jesteś moim ratunkiem, wiesz?- Lu spojrzał na mnie z wdzięcznością w oczach i przysunął się do mnie.
- A ty moim aniołkiem Lu- spojrzałem na niego radośnie. Chłopak położył rękę na moim udzie.
- Nigdy mnie nie opuszczaj. Proszę. Nigdy..- chłopakowi po policzku spłynęła łezka.
- obiecuje..- Luhan zaczął się do mnie zbliżać i powoli złączył nasze usta. Nie powiem, było to cudowne uczucie. Jego miękkie i ciepłe usta wbiły się w moje, a jego delikatne palce u dłoni splotły się z moimi.
- przestań.- odsunąłem się od Lu. Zostawiajac go zdezorientowanego. Po jego policzku spłynęły kolejne dwie łzy.
-przepraszam ,ale.. ja mam chłopaka..
- A kochasz go?! Kochasz go tak mocno jak ja ciebie?!- widać było ,że nie umiał powstrzymać wodospadu słonych łez. Milczałem. Byłem sparaliżowany. Zastanawiałem się, kogo strata bolałaby mnie bardziej. I wtedy wiedziałem już ,że kocham Luhana, że nie pozwolę aby on cierpiał z mojego powodu.
- Jesteś żałosny.- Niższy wstał z ławki i udał sie w stronę jego domu.
~~~~~~~~~
Witam :*
Przepraszam ,że w takim momencie ,ale lubie trzymać ludzi w niepewności xddd.
Miłego dnia! Dziś pojawi się jeszcze część 4. Do następnego :*

Psychoza (HunHan)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz