Save me: Rozdział 00

363 23 5
                                    

Nastolatka obudziła się zlana zimnym potem, westchnęła cicho i rozejrzała się po pokoju, który oświetlany był jedynie przez jasne światło księżyca. Podeszła do okna i przyjrzała się jasnej tarczy księżyca. Stała tam kilka minut, aż brzuch nie dał o sobie znać. Dziewczyna zrezygnowana podeszła do białych drzwi. Delikatnie nacisnęła klamkę i ostrożnie, by nie zaskrzypiały popchnęła je. Kiedy przekroczyła próg pokoju odetchnęła z ulgą. Nikt się nie obudził. Podreptała do długich, białych schodów i szybko, lecz bezszelestnie zeszła po nich. Lekko zdenerwowana dziewczyna podeszła do drzwi prowadzących do kuchni i otworzyła je. Podeszła do blatu gdzie stała duża, czerwona świeca i zapaliła ją zapałkami, które leżały niedaleko świeczki. Świeca od razu rozjaśniła większą część pomieszczenia, na co dziewczyna uśmiechnęła się. Podeszła do stolika gdzie leżał niewielki koszyk z owocami. Wyciągnęła jabłko i ówcześnie je myjąc wzięła mały gryz, by zaraz potem pochłonąć całą przekąskę, po zjedzeniu owocu białowłosa wyrzuciła ogryzek i podreptała do drzwi, zgasiła świeczkę i wyszła z pomieszczenia. Pobiegła szybko do pokoju i zatrzasnęła za sobą drzwi, oparła się o nie i odetchnęła z ulgą, że podczas swojej podróży nikt nie zauważył, przynajmniej miała taką nadzieję. Podeszła do łóżka i ostatni raz spojrzała na księżyc wiszący na niebie, chwilę później opadła zmęczona na miękki materac i opatuliła się ciepłą pierzyną.


***


Seria zainspirowana One-shotem, który napisała Sleepy-senpai!

Wpijajcie do niej! Pisze świetne One-shoty! <3

~Klopsiczek


Save me... [Nishinoya Yuu]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz