Zakręcona ale wciąż dostrzega piękno otaczającego świata docenia swoją rodzinę oraz wspaniałych przyjaciół. Cały czas pracuje nad sobą mimo że nie ma dobrych do tego warunków i robi to sama. Wraz ze swoimi przyjaciółmi zawsze trzymają się razem.
Cześć jestem Maja dla przyjaciół Miczi. Mam 17 lat. Wiem, trochę dziwne no ale wszyscy tak mówią. No to może pokaże wam jak wyglądam
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
W
iem dupy nie urywa no ale ja nic nie mogę na to poradzić. Stawiam na naturalność więc często się nie maluje chłopaki z paczki to tolerują i nie mdleją jak jestem z nimi, to chyba dobry znak. To teraz przedstawię moich przyjacieli. No więc tak -najstarszy i czasem strasznie poważny Mikołaj, ale my mówimy na niego Miki ja go czasem pozywa Myszka Miki. A no zapomniałam go pokazać
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
-
teraz Mateusz, nasz przystojniaczek jego nazywamy Lalusiem. Kiedy się po nim wchodzi rano do łazienki można się udusić bo używa mnóstwa perfum. Za każdym razem kiedy gdzieś idziemy kilkaset dziewczyn się za nim ogląda wtedy czuje się jak na czerwonym dywanie brakuje paparazzi i dywanu.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
-nasz rozrabiaka Kubuś on zawsze robi z siebie głupka przez swoje żart, które wszystkich zawsze śmieszą. Jest idealnym kandydatem na błazna i bez żadnego przesłuchania dostałby się bez słowa
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
No i to są wszyscy. Na początku wszyscy uważali ze jestem ze szkła i uważali na mnie na każdym kroku. Aby pokazać że jest inaczej zaczęłam się uczyć jeździć na desce tak jak oni, ale to był mój sekret i nic nikomu nie mówiłam. Kiedy pokazałam co umiem widziałam jak szczeka im opadła, wyglądali bardzo śmiesznie wiec od razu upadłam na ziemię i zaczęłam się śmiać. W jednej chwili się otrząsneli i podeszli do mnie jak do młodszej siostry. Z ich strony padały ciągle pytania czy mi nic się nie stało albo czy dobrze się czuje. Zapomniałam pokazać mojej deski szukałam jej bardzo długo aż znalazłam idealna dla mnie.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Jest cudowna idealnie pasuje do mojej osobowości. Po tym jak zaczęłam jeździć na desce bardzo się zżyłam z chłopakami i dzień spędzony bez nich to dzień stracony. Ale po za deska mój świat był wypełniony tańcem. Może to dziwne ale zawsze gdy byłam zła, smutna czy zgubione tańczyła ( oczywiście kiedy chłopaki mnie nie pocieszali przychodzi z mnóstwem wielkich opakowań lodów).
