michael: chyba już wiem, dlaczego zostałeś moim najlepszym przyjacielem.
luke: myślałeś o mnie?
michael: wszyscy najlepsi przyjaciele chyba to robią, prawda? myślą o sobie i wspominają dobre czasy.
luke: nasza przyjaźń różni się od innych, ale to nieważne. powiedz mi lepiej, na co wpadłeś.
michael: zacząłeś przyjaźnić się ze mną, bo miałeś dość widoku kolejnego samotnego dzieciaka w szkole. i na początku robiłeś to tylko z myślą znalezienia dla mnie innych przyjaciół, którzy mogliby zastąpić mi ciebie, ale w końcu za bardzo mnie polubiłeś i nie potrafiłeś odejść. ja też polubiłem ciebie, dlatego pozwoliłem ci zostać swoim najlepszym przyjacielem.
luke: och, pozwoliłeś?
michael: tak, znaj moją łaskę.
luke: a co było potem?
michael: potem każdy zazdrościł nam naszej przyjaźni, a ty wielokrotnie uratowałeś mnie, tak jak zrobiłeś to wtedy i robisz to teraz.
luke: więc zrobiłeś ze mnie bohatera? czy to nie mały zbieg okoliczności, że ja jestem twoim bohaterem, a ty moim idolem?
michael: myślę, że w dzisiejszych czasach nie ma zbiegów okoliczności. i nic nie dzieje się przypadkowo.
luke: czyli nasza przyjaźń została z góry zaplanowana? niezła teoria, michael.
YOU ARE READING
nine in the afternoon .:muke:.
FanficGdzie Michael cierpi na amnezję, a Luke za wszelką cenę próbuje mu pomóc i przypomnieć swoją rolę w jego dawnym życiu. (shortstory) © 2017 luvmyzayne